
Wygląda na to, że nowy zarząd Telewizji Polskiej może wpaść w duże tarapaty.
Jeden z byłych pracowników stacji, oburzony tym, co dzieje się na Woronicza, po kilku dniach postanowił rozwiązać umowę z TVP i zawiadomić odpowiedni organ, żeby zbadał sprawę. Właśnie otrzymał odpowiedź. Czy w mediach publicznych szykuje się kolejna głośna afera?
Czytaj dalej ➡Źródło: www.pomponik.pl