
Jagielska nie udzieliła pomocy wcześniakowi. "Czekamy, aż umrze"
Gizela Jagielska przyznała, że nie udzieliła pomocy wcześniakowi, którego próbowała wcześniej pozbawić życia poprzez aborcję metodą wywołania przedwczesnego porodu.
Wstrząsające Wyznanie Lekarki z Oleśnicy – Dziecko Skazane na Śmierć po Nieudanej Aborcji
Gizela Jagielska, wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, publicznie przyznała w wywiadzie, że w jednym z przypadków aborcji w 26. tygodniu ciąży nie udzielono pomocy wcześniakowi, który przeżył zabieg wywołania porodu. Lekarka opisała, że w tym czasie nie stosowano jeszcze chlorku potasu, więc dziecko urodziło się żywe i personel medyczny po prostu „czekał, aż umrze”, zapewniając jedynie postępowanie paliatywne. Jagielska stwierdziła, że to doświadczenie utwierdziło ją i zespół w przekonaniu, że nie powinni uczestniczyć w podobnych działaniach, choć przyznała, że nie zamierza rezygnować z wykonywania aborcji.
W reakcji na te szokujące słowa Fundacja Pro-Prawo do Życia złożyła zawiadomienie do prokuratury, podkreślając, że zgodnie z prawem lekarz ma obowiązek ratować życie każdej osoby w bezpośrednim niebezpieczeństwie utraty życia. Wskazano, że dziecko urodzone w 26. tygodniu mogło płakać i oddychać, a „czekanie aż umrze” oznaczało dla niego śmierć w męczarniach z powodu niewykształconych płuc. Przypomniano, że art. 162 Kodeksu karnego nakazuje udzielenie pomocy i za zaniechanie grozi nawet do trzech lat więzienia.
To nie pierwszy przypadek, kiedy nazwisko Jagielskiej pojawia się w kontekście aborcji. Wcześniej była ona odpowiedzialna za zabieg w 37. tygodniu ciąży, podczas którego dziecku wstrzyknięto chlorek potasu bezpośrednio w serce. Sprawa wywołała ogólnopolskie oburzenie i stała się przedmiotem śledztwa prokuratorskiego. Interwencję w szpitalu podjęli także politycy, m.in. Grzegorz Braun, który próbował dokonać obywatelskiego zatrzymania lekarki.
Te wydarzenia ponownie rozpalają debatę o granicach dopuszczalności aborcji w Polsce oraz o odpowiedzialności lekarzy. Sprawa z Oleśnicy pokazuje, jak dramatyczne mogą być skutki niejasnych przepisów i braku jednoznacznych standardów etycznych w ochronie życia ludzkiego.