Kurier przejechał półtorarocznego Jonathana. Dlaczego go nie zauważył? Nowe fakty
Ta tragedia nigdy nie powinna się wydarzyć. 1,5-roczny Jonathan zginął pod kołami samochodu dostawczego, gdy bawił się przed swoim domem w niewielkiej wsi Franciszkowo (woj. wielkopolskie). Kurier ...
Tragedia w Franciszkowie: Kurier przejechał półtorarocznego Jonathana. Nowe fakty szokują
-
Miejsce tragedii: W niewielkiej wsi Franciszkowo (woj. wielkopolskie) doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 1,5-roczny Jonathan, bawiąc się na podwórku przed swoim domem.
-
Okoliczności zdarzenia: Kurier wjechał na posesję, nie zauważając dziecka. Samochód dostawczy był przepełniony produktami, co mogło ograniczyć widoczność kierowcy.
-
Reakcja matki: 24-letnia matka chłopca była świadkiem zdarzenia. Mimo natychmiastowej reanimacji, dziecka nie udało się uratować.
-
Stan kierowcy: 44-letni kurier był trzeźwy w momencie wypadku. Przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień.
-
Zarzuty dla kuriera: Kierowca usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
-
Brak zarzutów dla matki: Prokuratura nie postawiła zarzutów matce dziecka, uznając, że sprawowała odpowiednią opiekę nad synem w chwili wypadku.
-
Przyczyny wypadku: Śledczy ustalili, że przepełniony samochód dostawczy, z produktami nawet na desce rozdzielczej, mógł znacząco ograniczyć widoczność kierowcy.
-
Reakcje lokalnej społeczności: Mieszkańcy Franciszkowa są wstrząśnięci tragedią, podkreślając, że wszyscy się znają i nie mogą uwierzyć w to, co się stało.
-
Sekcja zwłok: Wykazała, że śmierć dziecka nastąpiła z powodu poważnych obrażeń klatki piersiowej i brzucha.
-
Dalsze kroki prawne: Prokuratura prowadzi śledztwo, aby dokładnie ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia i odpowiedzialność kierowcy.