
Justyna Steczkowska w końcu powiedziała "dość". Spakowała walizki i wyjechała z Polski
Steczkowska wybiera rodzinę i wyjeżdża z Polski po trudnym czasie
Justyna Steczkowska, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich wokalistek, po niezwykle intensywnym okresie zawodowym postanowiła zrobić sobie przerwę i wyjechała na zasłużony urlop. Ostatnie tygodnie były dla niej pełne emocji – udział w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji, gdzie reprezentowała Polskę, oraz występ na Polsat Hit Festiwal sprawiły, że artystka znalazła się w centrum uwagi mediów i fanów. Choć jej występ na Eurowizji wzbudził ogromne nadzieje wśród Polaków, ostatecznie zakończyła rywalizację poza pierwszą dziesiątką, co wywołało falę komentarzy i refleksji nad systemem głosowania oraz postawą jurorów.
Po tych wydarzeniach Steczkowska zdecydowała, że czas na regenerację i spędzenie czasu z najbliższymi. W rozmowie z mediami zdradziła, że wyjeżdża do Włoch razem ze swoją córką oraz jej przyjaciółką. Synowie artystki, już dorośli, wybrali własne ścieżki, dlatego tym razem urlop będzie miał wyjątkowo kobiecy charakter – „same dziewczyny, same przyjaciółki”, jak podkreśliła wokalistka.
Steczkowska zaplanowała odpoczynek z dala od sceny i obowiązków zawodowych. Jej plan na najbliższe dni jest prosty: błogie lenistwo, relaks w termach i czas spędzony tylko w kobiecym gronie. To wyraźny sygnał, że rodzina i prawdziwe relacje są dla niej ważniejsze niż medialny szum i pogoń za sukcesem.
Po powrocie do kraju artystka zamierza wrócić do koncertowania i promować nową trasę „Era Charodoro”. Jednak ten wyjazd pokazuje, że mimo presji show-biznesu, Steczkowska potrafi postawić na rodzinę, odpoczynek i wartości, które wykraczają poza chwilową popularność. W czasach, gdy wielu celebrytów nieustannie zabiega o uwagę, jej decyzja to świadectwo dojrzałości i przywiązania do tradycyjnych, bliskich sercu wartości.