
Karol Nawrocki do uczestników Wielkiego Marszu za Polską: wyznawcy mikromanii nie domkną systemu politycznego!
Polska Nie Da Się Zwinąć! Nawrocki: "Idziemy Po Zwycięstwo!"
Karol Nawrocki podczas Wielkiego Marszu za Polskę w Warszawie wygłosił płomienne przemówienie do tysięcy zebranych patriotów. Zaznaczył, że Polska nie da się zamknąć w ciasnych ramach politycznych narzucanych przez „wyznawców mikromanii” i środowiska dążące do ograniczania suwerenności kraju. Podkreślił, że przyszłość Polski należy do obywateli, którzy są świadomi swojej historii, tradycji i wartości – a nie do politycznych elit próbujących podporządkować naród.
Nawrocki mocno akcentował rolę wspólnoty narodowej, która czerpie siłę z tysiącletnich dziejów, chrześcijańskich korzeni i biało-czerwonej flagi. Przypomniał, że Polacy potrafią wyciągać wnioski zarówno ze zwycięstw, jak i porażek, a przyszłość kraju powinna być budowana na wspólnych aspiracjach – z myślą o kolejnych pokoleniach. Wskazał, że rozwój technologiczny, bezpieczeństwo energetyczne (w tym energia atomowa) oraz silne relacje międzynarodowe to kluczowe cele na najbliższe lata. „Nie pozwolę, by przyszłość Polski i naszych dzieci została odebrana przez tych, którzy kochają zwijanie państwa polskiego” – zadeklarował.
Kandydat na prezydenta wskazał, że bezpieczeństwo Polski to nie tylko silne granice i armia, ale też stabilność społeczna i troska o młode pokolenie oraz seniorów. Obiecał walkę o tanie mieszkania dla młodych, sprzeciwił się emigracji zarobkowej do Niemiec i zadeklarował, że nie podpisze podniesienia wieku emerytalnego. Zapewnił, że będzie strażnikiem zdobyczy socjalnych – w tym 13. i 14. emerytury.
Nawrocki podkreślił, że rozumie codzienne trudności Polaków, bo sam przeszedł długą i niełatwą drogę życiową. Przedstawił się jako jeden z obywateli, a nie kandydat z politycznego establishmentu. Zwrócił uwagę, że obecna kampania wyborcza nie jest uczciwa, a dzięki wsparciu zwykłych Polaków znalazł się w drugiej turze.
Na koniec, nawiązując do rocznicy śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego, zaapelował: każdy może być dziś „Pileckim czasu pokoju” i wziąć odpowiedzialność za przyszłość ojczyzny. „To jest marsz po przyszłość, nie po władzę. Idziemy po zwycięstwo! Niech żyje Polska i Polacy!” – zakończył.