- Za to, co pani robi, powinna pani trafić do więzienia, a nie do Komisji Europejskiej
- mówiła w czwartek do Ursuli von der Leyen Ewa Zajączkowska-Hernik z Konfederacji, wybrana w czerwcu na europosłankę. Jej słowa odbiły się głośnym echem w mediach społecznościowych.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.money.pl