
Żegnają go policjanci z powiatu starogardzkiego.
- Z żalem informujemy, że po długiej i ciężkiej chorobie, która trwała blisko 1,5 roku, policyjny pies Roki przeszedł na wieczną służbę. Czworonożny „policjant” do zadań specjalnych doskonale współdziałał z przewodnikiem, tworząc idealną drużynę funkcjonariuszy mogących stawić czoła najtrudniejszym wyzwaniom. Roki, pies wyszkolony do wyszukiwania ładunków wybuchowych, był niezwykle wartościowym członkiem naszej jednostki - mówi asp. sztab. Marcin Kunka, rzecznik prasowy starogardzkiej policji.Czytaj dalej ➡
Źródło: dziennikbaltycki.pl