Robert Lewandowski podjął decyzję, która wstrząsnęła polską piłką nożną – ogłosił, że rezygnuje z gry w reprezentacji Polski, dopóki jej trenerem pozostaje Michał Probierz. Decyzja ta zapadła tuż po tym, jak Probierz odebrał mu opaskę kapitana i przekazał ją Piotrowi Zielińskiemu.

Lewandowski, który przez ponad dekadę był liderem kadry, nie ukrywał swojego rozczarowania. W krótkim oświadczeniu w mediach społecznościowych podkreślił, że jego decyzja wynika z utraty zaufania do selekcjonera. Dodał jednak, że ma nadzieję na powrót do drużyny w przyszłości, jeśli sytuacja się zmieni.

Zmiana kapitana i rezygnacja Lewandowskiego wywołały lawinę komentarzy zarówno w Polsce, jak i za granicą. Hiszpańskie media określiły jego reakcję jako „wybuch gniewu” i „rozwód z trenerem”. Wśród kibiców zdania są podzielone – jedni uważają, że Probierz dokonał koniecznej zmiany, inni twierdzą, że odebranie opaski Lewandowskiemu to policzek dla legendy polskiej piłki.

Lewy w mediach społecznościowych napisał: Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie.

Teraz reprezentacja Polski musi zmierzyć się z nową rzeczywistością. Już we wtorek kadra rozegra kluczowy mecz eliminacji Mistrzostw Świata  2026 przeciwko Finlandii, ale tym razem bez swojego wieloletniego lidera. Czy Zieliński zdoła wypełnić lukę po Lewandowskim? Czy drużyna odnajdzie się w nowej hierarchii? Odpowiedzi na te pytania poznamy w najbliższych dniach.