
Turystki z Anglii po wypadzie na city break do Krakowa: "Nigdy więcej tu nie wrócimy". Co się stało na Rynku Głównym?
Brytyjki zaatakowane gazem pieprzowym w centrum Krakowa! Traumatyczny finał wieczoru panieńskiego na Rynku Głównym
Artykuł w punktach:
1. Opis incydentu
- W sobotni wieczór, Brytyjki przyjechały do Krakowa, aby świętować wieczór panieński jednej z nich.
- Podczas spaceru po Rynku Głównym zostały zaatakowane gazem pieprzowym przez grupę nieznanych mężczyzn.
- Kobiety początkowo myślały, że zostały zaatakowane kwasem, co wywołało panikę i obawy o utratę wzroku.
2. Reakcja turystek
- Poszkodowane Brytyjki udały się do pobliskiego McDonald's, gdzie próbowały przepłukać oczy wodą.
- Nikt z przechodniów nie zaoferował im pomocy, co dodatkowo pogłębiło ich traumę.
- Grupa opuściła Kraków następnego dnia, deklarując, że nigdy więcej nie odwiedzi Polski.
3. Reakcja władz Krakowa
- Władze miasta podkreśliły, że Kraków jest ogólnie bezpiecznym miejscem, ale incydent wymaga dokładnego zbadania.
- Policja nie potwierdziła zgłoszenia zdarzenia, co budzi pytania o świadomość turystów w zakresie procedur zgłaszania przestępstw.
4. Opinie mieszkańców
- Krakowianie w przeważającej większości uważają swoje miasto za bezpieczne.
- W badaniach z 2022 roku 78,2% mieszkańców uznało Kraków za bezpieczne miejsce do życia.
5. Wydźwięk medialny
- Brytyjskie media, w tym „Liverpool Echo” i „Manchester Evening News”, szeroko opisały incydent, co wpłynęło na negatywny wizerunek Polski za granicą.
- Sprawa wywołała burzliwą dyskusję wśród Brytyjczyków mieszkających w Polsce.