Katarzyna Grochola trafiła do szpitala. Okazało się, że przyczyną nagłej interwencji był wyrostek robaczkowy.
— Wyrostek robaczkowy, sytuacja nagła. Najedliśmy się strachu — powiedziała na Instagramie jej córka, Dorota Szelągowska.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.medonet.pl