Prawda okazała się brutalna
Był bezimiennym chłopcem. 14 lat temu, w marcu znaleziono jego ciało w stawie w Cieszynie. 22-miesięczne dziecko, w czerwonej kurteczce z wyrazem ogromnego bólu na twarzy. Nikt go nie szukał. Dopiero po dwóch latach okazało się, że jest Szymonkiem z Będzina i ofiarą swoich rodziców. Za kilka miesięcy jeden z jego katów opuści mury więzienia.
Źródło: www.fakt.pl