Stało się najgorsze. Skatowany Kamilek nie żyje. Walczył do końca 😭
Wszyscy żyliśmy nadzieją, że Kamilek z Częstochowy któregoś dnia wyjdzie ze szpitala o własnych siłach. Niestety lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka przekazali, że jego obrażenia były zbyt poważne. Chłopiec przegrał nierówną walkę z postępują chorobą oparzeniową, ostrą niewydolnością oddechową i ciężkim zakażeniem całego organizmu. Ostatnie tygodnie życia spędził w śpiączce farmakologicznej.