
Tusk sam w pociągu i zagubiony na Majdanie. Fala komentarzy
Upokorzenie Tuska w Kijowie! Samotny w pociągu i ignorowany na Majdanie – Polska na marginesie Europy?
Premier Donald Tusk udał się z wizytą do Kijowa, gdzie spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim oraz przywódcami tzw. „koalicji chętnych”. Jednak już sam sposób, w jaki dotarł do stolicy Ukrainy, stał się przedmiotem licznych komentarzy – Tusk nie podróżował jednym pociągiem z Emmanuelem Macronem, Keirem Starmerem i Donaldem Merzem, lecz jechał osobno. To wywołało falę krytyki i ironicznych uwag w polskich mediach społecznościowych.
Były premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że „praca w weekend wyraźnie mu nie idzie”, a poseł Paweł Jabłoński dodał, że premier RP nie powinien pozwalać się tak traktować. Radosław Fogiel ironicznie zauważył, że osobny wagon to być może „niemiecki pomysł”. Publicysta Rafał Ziemkiewicz kpił, że to standard, iż państwo jadą w jednym wagonie, a służba w innym, a dziennikarz Cezary Gmyz zwrócił uwagę, że niemieckie media niemal całkowicie pominęły udział Tuska w tej wizycie – został wręcz „wycięty ze zdjęć”.
Na Majdanie w Kijowie Tusk sprawiał wrażenie zagubionego i ignorowanego. W sieci pojawiły się komentarze, że „wszyscy zlewają Tuska” i że premier wygląda na „biednego człowieka szukającego swojego miejsca”. Internauci porównywali sytuację Tuska do postaci z polskiej literatury i filmu, podkreślając jego osamotnienie i brak realnego wpływu na wydarzenia.
Nieprzyjemnie wypadła również wideorozmowa z Donaldem Trumpem – Tusk miał stać z boku, patrząc w ścianę, sprawiając wrażenie, że nie rozumie rozmowy bez tłumacza. Komentatorzy podkreślali, że wbrew narracji o „liderze Europy”, Tusk został zepchnięty na margines i nie liczył się w rozmowach przywódców.
W artykule podkreślono, że cała sytuacja to upokorzenie dla Polski, która – mimo haseł o przewodniej roli w Europie – została zepchnięta na boczny tor. Komentatorzy nie szczędzili gorzkich słów pod adresem Tuska, wytykając mu brak skuteczności, samotność i brak szacunku ze strony innych przywódców.