Tusk w baletkach i tiulu? Premier pokazuje rodzinne oblicze, a internet pęka z zachwytu

Donald Tusk, mimo napiętego kalendarza politycznego i gorącej atmosfery po wotum zaufania dla rządu, znalazł czas na rodzinne chwile. W mediach społecznościowych opublikował zdjęcie, na którym pomaga swojej wnuczce założyć baletki przed występem. Dziewczynka ubrana w tiulową spódniczkę i trykoty, z włosami spiętymi w koczek, wyglądała jak mała artystka – a premier nie krył wzruszenia. „Przeżywam takie chwile bardziej niż finały Mundialu i Euro razem wzięte” – napisał na Instagramie.

Internauci zareagowali błyskawicznie. Komentarze pełne były zachwytu: „Dziadek na medal”, „Najlepszy dziadek na świecie”, „To są te chwile, które nadają sens życiu”. Tusk, który często bywa obiektem politycznych sporów, tym razem zjednoczył użytkowników sieci w jednym – uznaniu dla rodzinnych wartości i ciepła, które bije z jego wpisu.

W tle jednak pozostaje pytanie: czy to tylko spontaniczny gest, czy może przemyślany ruch wizerunkowy w czasie, gdy rząd mierzy się z zarzutami o nieprawidłowości wyborcze i rosnącą presją społeczną? Jedno jest pewne – zdjęcie z wnuczkami trafiło w czułą strunę i skutecznie odwróciło uwagę od politycznych napięć.