
Na debacie o ustawie kagańcowej. Kandydat KO... zaatakował TV Republika!
Trzaskowski unika odpowiedzi i atakuje TV Republika – co ukrywa kandydat KO?
Podczas debaty prezydenckiej Karol Nawrocki wprost zapytał Rafała Trzaskowskiego, czy ten podpisałby tzw. ustawę kagańcową – projekt forsowany przez środowisko KO, mający rzekomo walczyć z mową nienawiści, a w praktyce eliminować z debaty publicznej wyborców prawicy, Sławomira Mentzena, Grzegorza Brauna i innych polityków myślących inaczej niż obecna władza. Nawrocki podkreślił, że wolność słowa to fundament demokracji i zarzucił Trzaskowskiemu oraz jego zapleczu politycznemu próbę penalizowania ludzi o odmiennych poglądach.
Trzaskowski w odpowiedzi nie udzielił jasnej deklaracji, czy podpisałby ustawę. Zamiast tego przeszedł do ataku na Telewizję Republika, nazywając ją „pseudo-telewizją”, która – według niego – szerzy propagandę i nieprawdziwe informacje. Kandydat KO stwierdził, że najważniejsza jest wolność słowa, ale jednocześnie zasugerował konieczność walki z „ruskimi botami” i dezinformacją, co według wielu obserwatorów może być pretekstem do ograniczania swobody wypowiedzi w sieci i mediach.
Nawrocki przypomniał, że środowisko Trzaskowskiego ma poważny problem z tolerowaniem osób o innych poglądach. Wspomniał o przypadkach nękania kibiców, pracowników Muzeum II Wojny Światowej oraz o próbach wykluczania ludzi niezgadzających się z linią partii rządzącej. Jego zdaniem, to właśnie Trzaskowski i jego otoczenie są symbolem tej nietolerancji i dążenia do cenzurowania debaty publicznej.