
Nie tylko Skierniewice. Młodociani nielegalni migranci regularnie trafiają do domów dziecka
Skandal w całej Polsce: Nielegalni migranci w domach dziecka, a rząd milczy
Nie tylko Skierniewice! W całej Polsce domy dziecka stają się przechowalnią dla nielegalnych migrantów, rzekomo nieletnich, których Straż Graniczna podrzuca bez pytania. Kontrola poselska Konfederacji ujawniła, że w 2024 roku aż 37 cudzoziemców trafiło do takich placówek, w tym jeden do domu dziecka w powiecie piaseczyńskim. Brak dokumentów, bariera językowa i obawy o bezpieczeństwo polskich dzieci to codzienność. Czy rząd Tuska świadomie naraża nasze pociechy, ulegając unijnemu paktowi migracyjnemu?
W Skierniewicach trzech migrantów – dwóch z Gwinei i jeden z Iranu – umieszczono w placówce „Dom” 11 czerwca 2025 roku. Dwóch nie miało dokumentów, a ich wiek (ok. 17 lat) oszacowano na podstawie badania kości nadgarstka. Uciekli w nocy, siejąc panikę wśród mieszkańców. Dwóch złapano w Słubicach, jeden wciąż jest na wolności. Dyrektor placówki, Kamila Rosa-Farej, przyznała, że Straż Graniczna wykorzystuje luki prawne, zmuszając domy dziecka do przyjmowania cudzoziemców na miejsca interwencyjne. To nie wyjątek – proceder trwa w całej Polsce!
Mieszkańcy Skierniewic, zbulwersowani, założyli komitet STOP CIC, sprzeciwiając się planom tworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców. Poseł Krzysztof Mulawa, który zbadał sprawę w ośrodku w Lesznowoli, alarmuje: polskie dzieci czują się zagrożone, a personel jest bezradny. Rząd, zamiast chronić obywateli, realizuje unijne dyrektywy, ignorując głos narodu. To zdrada narodowych interesów! Czas na zdecydowany sprzeciw wobec tej cichej inwazji i obronę polskich domów dziecka.