
″W tej sytuacji premier odchodzi″. Żakowski skomentował wyniki wyborów prezydenckich [ZOBACZ] | Niezalezna.pl
'Czerwona kartka', 'klęska' i nawoływania do dymisji rządu - takie nastroje panowały w studiu TOK FM po oficjalnych wynikach I tury wyborów prezydenckich.
Szok w obozie władzy! Żakowski żąda dymisji premiera po wyborach – rząd dostał czerwoną kartkę?
Po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich atmosfera w mediach sprzyjających opozycji stała się wyjątkowo napięta. W studiu TOK FM Jacek Żakowski nie przebierał w słowach – jego zdaniem, uzyskany przez rządzących wynik to prawdziwa klęska. Publicysta stwierdził, że 40 procent głosów zdobytych przez wszystkich kandydatów związanych z obozem rządowym to „nieporozumienie” i „czerwona kartka” dla obecnej władzy.
Żakowski poszedł o krok dalej, otwarcie wzywając premiera do dymisji. Według niego, w normalnym demokratycznym kraju po takiej porażce szef rządu powinien natychmiast odejść. W jego ocenie, nie ma już czego ratować w obecnej sytuacji, a Trzaskowski może nawet przegrać w drugiej turze.
Dominika Wielowieyska próbowała tonować emocje, przyznając, że wynik rządzących jest bardzo słaby, ale zwracając uwagę, że obaj główni kandydaci mają jeszcze duże szanse na zwycięstwo. Jednak przekaz był jasny: w mediach opozycyjnych dominuje przekonanie, że obecna władza powinna ponieść polityczne konsekwencje, a premier Donald Tusk natychmiast podać się do dymisji.
Tak ostre komentarze i nawoływania do rozliczeń pokazują, jak ogromne emocje budzą tegoroczne wybory i jak bardzo podzielone jest polskie społeczeństwo. Stawka drugiej tury jest więc jeszcze wyższa, a przyszłość rządu pozostaje pod dużym znakiem zapytania.