Szok! Sonia Szklanowska z „Hotelu Paradise” nie żyje – miała zaledwie 25 lat!

Wstrząsająca wiadomość obiegła dziś media – Sonia Szklanowska, znana z drugiej edycji „Hotelu Paradise”, zmarła w wieku zaledwie 25 lat. Informację o jej śmierci przekazano na stronie „Dzień dobry TVN”, a jako pierwszy podał ją do publicznej wiadomości Mateusz Szek, znany jako Matt Palmer. Fani i znajomi nie mogą uwierzyć w tę tragiczną wiadomość.

Sonia zdobyła ogromną popularność dzięki udziałowi w popularnym reality show stacji TVN 7, gdzie dotarła aż do finału w parze z Łukaszem Karpińskim. Chociaż nie wygrała programu, zyskała sympatię widzów swoją autentycznością, charyzmą i szczerością. Po zakończeniu przygody z telewizją postanowiła rozwijać się jako wokalistka i influencerka. Jej debiutancki singiel „Lew” spotkał się z ciepłym przyjęciem, a kolejne utwory – „Rozdział”, „Dwa miesiące” czy „Lubię te klimaty” – pokazały, że Sonia miała przed sobą obiecującą karierę muzyczną.

Wiadomość o jej śmierci poruszyła środowisko show-biznesu. Matt Palmer, wspominając Sonię, zwrócił uwagę, że to już druga osoba z programu, której życie zakończyło się przedwcześnie. Zaapelował też, by produkcje telewizyjne nie zapominały o swoich uczestnikach także po zakończeniu emisji show.

Sonia Szklanowska miała zaledwie 25 lat. Jej nagłe odejście to ogromny szok dla rodziny, przyjaciół i fanów. Wspomnienia o niej pozostaną żywe nie tylko dzięki telewizyjnym występom, ale także muzyce, którą tworzyła z pasją i sercem.