Raport prosto z płonącego miasta. Dlaczego Los Angeles stanęło w ogniu?

We wtorek, 7 stycznia, już przed świtem podjechałem do szlaku prowadzącego na najwyższą górę na terenie Los Angeles, czyli Mount Lukens (1547 m n.p.m.).

Otworzenie drzwi samochodu było jeszcze możliwe, choć bardzo trudne, bo podmuchy wiatru były potężne. Komunikaty o nadchodzącym huraganie zapowiadały go na popołudnie, więc liczyłem, że moją wyprawę zakończę nim wiatr nadejdzie.

Czytaj dalej ➡

Źródło: tysol.pl

Ostatnio dodane ➡️ WIADOMOŚCI DNIA

W środę Główny Urząd Statystyczny opublikował pierwsze kluczowe dla milionów emerytów dane inflacyjne.

Więcej…

W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski składa wizytę w Warszawie.

Więcej…

Minister Finansów przekazał pismo do Państwowej Komisji Wyborczej ws. subwencji Prawa i Sprawiedliwości.

Więcej…
Federacja Rosyjska nie jest obojętna na to, co dzieje się na Ukrainie, a „naród ukraiński pozostaje nam bliski, braterski, połączony wielowiekowymi więzami z Rosją". Więcej…

Wybierając suplementy diety, powinniśmy zawsze sprawdzić, czy zażywany przez nas preparat rzeczywiście działa.

Więcej…