
Policja zareagowała na wczorajszą proaborcyjną demonstrację przed Sejmem.
Marta Lempart może mieć duży problem po swoim wyjątkowo wulgarnym przemówieniu.
– Nie wiem, co trzeba mieć, ku**a, w głowie, żeby pomyśleć, że my kiedykolwiek przestaniemy. Okazaliście się ch***mi, to nam się znudziło i pójdziemy do domu? Nie znudziło nam się! Wypier***ać! Co to, ku**wa, jest? Ludzie stali do 03:00 nad ranem, żeby zagłosować. Stołki PSL dostał dzięki kobietom i młodym ludziom. Dzięki ludziom, dla których legalna aborcja to jeden z głównych postulatów, którzy popierają legalizację aborcji w 90 proc. – krzyczała Lempart.
W związku z wczorajszym zgromadzeniem przed Sejmem i wystąpieniem publicznym jednej z liderek demonstracji policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I jeszcze tego samego dnia wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie z artykułu 141. Trwa analiza materiałów. pic.twitter.com/m5UQipCS04
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) July 24, 2024
Źródło: tvrepublika.pl