Wcześniej przyznała, że nie została zaproszona na marsz w Warszawie
- TVP jak zwykle wykorzystała moje słowa na opak (...). Nie oczekiwałam specjalnego zaproszenia na Marsz Miliona Serc, bo na niego był zaproszony każdy" - przekazała pani Joanna z Krakowa. Wcześniej przyznała, że nie została zaproszona na marsz w Warszawie, co natychmiast wykorzystała partia rządząca.
Czytaj dalej ➡
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl