Maryla Rodowicz w jednym z najnowszych wpisów pożaliła się fanom i poinformowała o przykrym incydencie, który miał miejsce podczas jednego z jej koncertów.
Co ciekawe, łupem nieproszonego gościa nie padło nic cennego. Włamywacz upodobał sobie jedynie... popularny wadowicki przysmak. Kremówki.Najpopularniejszy polski detektyw postanowił zaangażować się w poszukiwanie skradzionych kremówek.
"Marylo, nie martw się! Biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego stanie na wysokości zadania. (...) Przyjmuję tylko poważne sprawy, a ta taka jest! Trzeba dbać o nasze dobro narodowe. Maryla Rodowicz odzyska swoje kremówki! Potrzebuję tylko informacji, ile ich było. Dostarczę je osobiście. Na pewno będą świeższe niż te skradzione" - skomentował w swoim stylu były uczestnik "Tańca z gwiazdami" w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu".
"Marylo, nie martw się! Biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego stanie na wysokości zadania. (...) Przyjmuję tylko poważne sprawy, a ta taka jest! Trzeba dbać o nasze dobro narodowe. Maryla Rodowicz odzyska swoje kremówki! Potrzebuję tylko informacji, ile ich było. Dostarczę je osobiście. Na pewno będą świeższe niż te skradzione" - skomentował w swoim stylu były uczestnik "Tańca z gwiazdami" w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu".
Źródło: www.pomponik.pl