Wynik Trzeciej Drogi w wyborach do PE to spełnienie najczarniejszych snów jej liderów.
Wewnątrz rośnie presja na rozpychanie się w rządzie, a nawet ultimatum. Według nieoficjalnych informacji WP Władysław Kosiniak-Kamysz zastanawia się, czy nie był to ostatni wspólny start PSL z Polską2050.
Źródło: wiadomosci.wp.pl