
Nawrocki prezydentem? Hołownia liczy się z takim wariantem
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie wyklucza sytuacji, w której to Karol Nawrocki zostanie prezydentem. Kandydat Trzeciej Drogi przyznał, że sztab prezesa IPN działa sprawnie.
Hołownia ostrzega: Nawrocki przejmuje Pałac Prezydencki? Spotkanie z Trumpem wywraca kampanię do góry nogami
Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej w Brzezinach otwarcie przyznał, że realna jest możliwość, iż Karol Nawrocki zostanie prezydentem Polski. Marszałek Sejmu, reprezentujący Trzecią Drogę, nie krył, że sztab prezesa IPN działa bardzo sprawnie i konsekwentnie. Hołownia podkreślił, że przez najbliższe dni będzie powtarzał jedno: jeżeli nie on sam znajdzie się w drugiej turze, to bardzo możliwe, że za miesiąc to właśnie Nawrocki obejmie urząd prezydenta.
Hołownia jasno zarysował alternatywę: albo Trzecia Droga, albo trzecia kadencja PiS-u. Wskazał, że patrząc na waleczność i skuteczność niektórych kandydatów, a także na to, co jest dobre dla Polski, trzeba być dziś szczerym – jeśli Hołownia nie wejdzie do drugiej tury, Pałac Prezydencki może przejąć Nawrocki.
W tle tych słów pojawił się bardzo ważny wątek – Karol Nawrocki spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem, co wywołało szerokie komentarze w mediach. Spotkanie to zostało odebrane jako duży sukces kandydata PiS i znak, że jego sztab działa skutecznie także na arenie międzynarodowej.
W najnowszym sondażu prowadzi Rafał Trzaskowski z poparciem 31,6 proc., ale Karol Nawrocki depcze mu po piętach z wynikiem 24,7 proc. (choć zanotował lekki spadek). Trzeci jest Sławomir Mentzen z 12,8 proc. Poparcie Hołowni wzrosło do 8 proc., jednak widać wyraźnie, że prawdziwa walka rozgrywa się między Trzaskowskim i Nawrockim, a spotkanie z Trumpem może jeszcze mocniej wzmocnić pozycję kandydata PiS.
Artykuł podkreśla, że sztab Nawrockiego jest bardzo aktywny, a sama obecność u boku Donalda Trumpa to nie tylko prestiż, ale i jasny sygnał dla wyborców, że Polska może być reprezentowana przez silnego lidera na arenie międzynarodowej. Hołownia nie ukrywa, że rywalizacja staje się coraz bardziej zacięta i ostrzega, że jego nieobecność w II turze może otworzyć drogę do zwycięstwa Nawrockiego.