
W carskiej Rosji poddani uczyli się dat urodzin wszystkich członków rodziny cesarskiej. We Francji jakobini zlikwidowali tradycyjny kalendarz
- rozpoczynając liczenie dziejów od pierwszego roku rewolucji. W PRL co prawda de iure kalendarza nie zlikwidowano, ale podkreślano ogromną rolę 22 lipca - dzień tzw. Manifestu Lipcowego. Tym, czym dla komuny był 22 lipca ma być dla koalicji 13 grudnia dzień 15 października, w którym ten nieistniejący jeszcze blok
Czytaj dalej ➡Źródło: tvrepublika.pl