Szanowni Państwo i serdecznie witamy na niej, na konferencji prasowej z udziałem kandydata na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, pana Grzegorza Brauna. Jest z nami również pan poseł Roman Fritz, poseł Ziemi Śląskiej, pan Wojciech Siński, komitet polityczny naszej partii, ale również Ziemia Śląska. Jest również pan Krzysztof Figura, pełnomocnik wyborczy komitetu pana Grzegorza Brauna, a znajdujemy się w Katowicach przed kopalnią Wujek, kopalnią węgla kamiennego.
Przed południem w ministerstwie przemysłu nasi posłowie przeprowadzili interwencję poselską, interwencję poselską, która dotyczyła tak zwanej... Proszę się odsunąć pani Marto, bo wiatr w historii wieje i zawiewa. No, smród zostanie tylko po tym. Nie po to, nie po to ginęli górnicy kopalni Wujek i inni polegli z rąk władzy sowieckiej, żeby dzisiaj utwierdzany był na ziemiach polskich reżim eurosowiecki.
Płonie tutaj kawałek materii z emblematem nieistniejącego państwa, które rości sobie pretensje do zarządzania i pomiatania życiem, zdrowiem i majątnością Polaków. Ministerstwo mające siedzibę tutaj, na Śląsku, w Katowicach, Ministerstwo Likwidacji Polskiego Przemysłu, ze szczególnym uwzględnieniem likwidacji przemysłu wydobywczego, wykonuje dyrektywy tej wrogiej organizacji. To jest emblemat okupanta, to jest emblemat najeźdźcy, zaborcy.
Takimi barwami znaczą swoje działanie kolaboranci volksdeutsche Judenraty, a nie władze niepodległej Rzeczypospolitej, stojące na straży suwerenności, wolności narodu polskiego. Precz z komuną, precz z eurokomuną. Eurokomuna to też komuna.
Eurokomuna wyciąga rękę po nasze dzieci, po ich zdrowie, życie, po nasze pieniądze, po nasze majątności, po skarby, które kryje polska ziemia. Największy z tych skarbów, Szanowni Państwo, węgiel, węgiel czarny, węgiel brunatny, którego mamy do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej, jeszcze jeden sezon grzewczy dłużej. A oto eurokołchoz przez swoich podwykonawców, kolaborantów z Warszawy i z agent warszawskiego, z radzieckiego rządu w innych miastach, także tu na Śląsku, dążą do zasypania polskiego górnictwa.
Dążą do tego i ogłosili to i zaplanowali, jest to zbrodnia na narodzie polskim. Zbrodnia, ponieważ mamy do czynienia z przestępstwem skutkującym stratami mienia wielkiej wartości, a tam gdzie w kodeksie karnym pojawia się to sformułowanie, tam wchodzi w grę szczególne zaostrzenie wymiaru kary. Tam gdzie powoduje ktoś straty mienia wielkiej wartości, tam mamy do czynienia już nie z wykroczeniem, nie z przestępstwem, tam mamy do czynienia ze zbrodnią.
Otóż zbrodnią na narodzie polskim jest realizacja scenariusza zasypania polskiego górnictwa. Ostatnia kopalnia w Polsce ma być zamknięta, zasypana, zdemolowana do 49 roku. To jest zdrada, to jest zdrada i zbrodnia i straszna głupota.
I my Szanowni Państwo występujemy z patriotycznym programem powrotu do węgla, likwidacji zdradzieckich, przeciwskutecznych, napastniczych organizacji. I ministerstw na terenie Polski ze szczególnym uwzględnieniem, ministerstwa likwidacji przemysłu, ministerstwa środowiska i klimatu, to są ministerstwa, które zajmują się tworzeniem problemów, których nie byłoby w normalnym świecie. To są ministerstwa, które zajmują się kreowaniem rzeczywistości, czy raczej nierzeczywistości, podporządkowanej urojeniom klimatycznym i urojeniom geopolitycznym.
Konsekwencja tego to narzucenie Polsce polityki, na złość cioci odmrozimy sobie uszy, zbankrutujemy, zadłużymy się, ale nie będziemy korzystali z tych skarbów, które są na wyciągnięcie ręki. Otóż my się tej polityce sprzeciwiamy, my się na to nie godzimy, my do tego nie dopuścimy. Pan poseł Roman Fritz z tych stron ze Śląska, przypomnę ten poseł, który gotką śląską polskości śląska przed ślązakowcami broni.
Pan poseł dziś z interwencją poselską w tym Ministerstwie Likwidacji Przemysłu, lista pytań bardzo konkretnych, żadnych odpowiedzi, ciąg dalszy nastąpi. Jako kandydat na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej ogłaszam, wracamy do węgla, Ministerstwa Środowiska i Klimatu, Likwidacji Polskiego Przemysłu, do likwidacji, te ministerstwa do likwidacji, natychmiast wdrożymy program reaktywacji polskiego przemysłu wydobywczego i polskiej zdrowej węglowej energetyki, opartej także, choć wcale niekoniecznie wyłącznie, na własnych zasobach. A ludzi, którzy zasypali kopalnie Krupiński, kopalnie Makoszowy, szykują się do podobnych zbrodni w innych miejscach, ludzi, którzy zdemolowali elektrownię Ostrołęka, postawimy przed sądami.
W normalnym świecie stawialibyśmy ich po wydaniu stosownych wyroków pod ścianą. Niestety nie ma jeszcze kary głównej w kodeksie karnym, mam nadzieję, że i to wróci. Śmierć wrogom ojczyzny, precz z Zielonym Ładem, precz z tymi, którzy dążą do pozbawienia Polaków bezpieczeństwa energetycznego.
Dziękuję za uwagę, pan poseł Roman Fritz. Szanowni Państwo, węgiel wydobywany na Śląsku od około tysiąca lat, oczywiście nie było wtedy jeszcze dowodów pisemnych. Możemy się tego domyślać jednak, że po akcji zakrojonej na szeroką skalę przez zakon Cystersów w XIII jeszcze wieku, kiedy zbierano węgiel darniowy zalegający na powierzchni, potem sięgano coraz głębiej.
Pierwsze zapiski mamy z XVII wieku, gwarectwo rozwinęło się w zasadzie de facto już w wieku XVIII, XIX to już były porządne przedsiębiorstwa. I oto na naszych oczach, za naszego życia ktoś symbolizowany przez tą spaloną flagę zdecydował o tym ponad naszymi głowami, że nie mamy mieć dostępu do tego czarnego złota, do tego skarbu, dzięki któremu żyliśmy w miarę dostatnio przez setki lat. Ze względów ideologicznych, a nie innych, no inne też oczywiście tak, bo konkurencja, bo trzeba zaorać to, co w Polsce stanowi o jej pomyślności.
Kto przyczynił do tego rękę? Przyłożył rękę oczywiście rząd poprzedni, rząd PiSu, przyłożył rękę rząd obecny, rząd światowej rewolucji z jej delegatem na Polskę w postaci Donalda Tuska. I niestety przyłożyły do tego sweliczne ręce związki zawodowe, chociażby przez pamiętne podpisanie umowy z maja 2021 roku i niechlubna rola przywódcy związkowego Dominika Kolorza z Solidarności. Hańba, hańba.
Nie za to ginęli górnicy kopalni wujek. Nie za to, żeby ci, którzy pod fałszywą flagą biało-czerwoną i pod zawłaszczonym sztandarem Solidarności zdradzili Polskę, bo zdradzili polskie górnictwo. I wystąpili w charakterze chętnych żyrantów tej zdrady narodowej, której dopuściły się wspólnie i w porozumieniu kolejne rządy warszawskie.
Hańba tym, którzy się do tego przyczynili, zbrodniarze i zdrajcy pod sąd. I tu jest pytanie, drodzy państwo, jakim prawem uzurpowali sobie ci ludzie, na przykład ze związkowcami na czele, o decydowaniu o tym, czy mamy mieć dostęp do złóż w przyszłości, czy też nie. To nie jest własność związków zawodowych.
To jest własność narodu od tyluset lat. Co zostawimy naszym dzieciom, naszym wnukom? 2049 rok to będzie cezura. Koniec z górnictwem, z wydobyciem węgla kamiennego.
Włosy na głowie wszystkim powinny się jeżyć, proszę państwa. To jest rzeczywiście zbrodnia i to jest zdrada. Mówimy o tym głośno.
Jeżeli, co daj Boże, Grzegorz Braun zostanie prezydentem Polski i nasza partia Konfederacja Korony Polskiej będzie miała wpływ na rządy. I szeroki front gaśnicowy polskich narodowców patriotyków. To możemy już teraz obiecać, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby przywrócić górnictwo węgla kamiennego w Polsce.
I nie tylko, dlatego że to są naczynia połączone. Jest to ściśle związane z energetyką konwencjonalną. Przykłady dwa.
Elektrownia Rybnik i zasilające ją węgiel, kopalnie, takie jak Jankowice czy Chwałowice. W zasadzie taśmociągiem. Najgorszy rodzaj węgla tam może być spalany.
Gdzie indziej nie do sprzedania. Floty miały i muły. Dlatego, że system filtrów, system inwestycji, które były poczynione w elektrowni Rybnik są na tak zaawansowanym poziomie technologicznym, że jest to po prostu realne i cały czas skuteczne.
I drugi przykład. Elektrownia Łaziska i zasilające ją węgiel, kopalnia Bolesław Śmiały. Do likwidacji, co doniosły ostatnio media.
Kolejnych sześć kopalń ma być zamykanych. Na ten temat była właśnie, temu tematowi była poświęcona moja interwencja poselska. Media doniosły o przeszacowaniu zupełnie kosztów likwidacji tych kopań.
Początkowo miało to być kwota 4 miliardy 182 miliony złotych. Za taką cenę mamy mieć zamknięte kopalnie. Jeszcze musimy płacić z budżetu za to wszystko.
Panie pośle, powtórzmy to dużymi literami. To nie jest cena, za którą wystawiono na jakiejś licytacji te kopalnie, których dzisiaj rzekomo nikt nie chce i nie potrzebuje. Nie, to jest cena, którą naród polski ma dopłacić do procesu likwidacji.
To jest początkowo oszacowane. Teraz okazuje się, że wcale nie 4 miliardy, tylko 9 miliardów 125 milionów złotych. A jak znam życie, jeszcze to będzie dwukrotnie przerzucone.
Każdy normalny człowiek, polska rodzina, jak ma jakiś nieużywany przedmiot, mebel, samochód czy krzesełko, to jeszcze potrafi wystawić w internecie i złotóweczkę do rodzinnego budżetu z tego zyskać. Nam może być nieprzydatne, ale komu innemu się przyda. A tu kopalni nikt nie wystawi nawet na licytację.
Może by się ktoś zgłosił, może by złotóweczkę zaoferował, tylko z góry zadekretowano, że naród polski ma zapłacić miliardy za zamykanie polskiego górnika. To jest jedna z tych kopalni do zamknięcia. I to jest już przecież atrapa tu za nami.
Lekko licząc, ta kwota, którą wymieniałem, te ponad 9 miliardów złotych na każdego dorosłego Polaka, zrzucajcie się państwo po 5 tysięcy od łebka. A i tak dopłacacie w każdym rachunku za prąd. 40% każdego rachunku.
Czy gospodarstwo domowe, czy firma, 40% dopłata od urojeń klimatycznych. Podatek, haracz, haracz, 40%. Węgiel czarny, węgiel brunatny obłożone takim haraczem klimatycznym.
No i w tych warunkach nic nie ma prawa się opłacać. A naród polski musi na to łożyć aż do ostatecznego wywłaszczenia i zniewolenia. Państwo wybaczcie, że ta konferencja prasowa ma charakter bardzo dynamiczny, ale nie można być spokojnym, patrząc na to wszystko i obserwować.
Tym się musi cały naród przejąć, bo to jest wielka nasza hańba, jeżeli pozostawimy po sobie same zniszczenia i ruiny, a nie kwitnący przemysł, na jaki nas stać. Dziękuję. Wracajmy do węgla.
Szanowni Państwo, szczęść Boże tym, którzy się jeszcze o to troszczą, którzy jeszcze nie skapitulowali, którzy nie chcą wyrzec się, uwaga, obowiązków Polaka. To jest nasz obowiązek, nie jakiś przywilej, luksus. To jest nasz obowiązek, korzystać z tych dóbr, z tych skarbów, z tych pożytków.
Pan Bóg Polskę na węglu położył i jest durniem i zdrajcą, ale również niedobrym Polakiem, ten kto chciałby te skarby zasypywać, kto chciałby żyjącym i przyszłym pokoleniom Polaków uniemożliwić racjonalne gospodarowanie, bo tylko węgiel się opłaca długoterminowo. Wiatraki do mielenia ptaków, pompy ciepła, fotowoltaika, to są wszystko miłe rzeczy, być może od przypadku do przypadku, gdzieś w jakiejś mikroskali, niech za to ponoszą odpowiedzialność prywatni inwestorzy, ale na skalę państwa tylko energetyka węglowa, a zatem nie możemy dopuścić do tego, żeby polski węgiel został zrabowany narodowi polskiemu. Precz z komuną, precz z zielonym ładem, niech żyje Polska.
Czy są jakieś pytania do naszych posłów? Żadnych pytań, dżentelmeni o faktach nie dyskutują. Bardzo prosimy, bardzo prosimy panie redaktorze. Pytanie do pana Grzegorza Brauna, czy nie obawia się pan konsekwencji swoich działań? Ukylono pański immunitet, sprawą zajmuje się policja.
Mówił o tym incydencie w ministerstwie zdjęć i flagi. To nie jest flaga. Bardzo proszę panie redaktorze.
No pan mnie pyta, czy ja się nie obawiam. Wie pan, ja na szczęście taki strachliwy nie jestem. Boję się bardziej Boga niż ludzi i bardziej ufam Polakom niż eurofederastom, eurokołchoźnikom.
I ważne jest dla mnie nie to, co powiedzą o mnie ci kolaboranci volksdeutsche, którzy niszczą polskie górnictwo, rolnictwo, kolejne gałęzi polskiego przemysłu, polskiej gospodarki, zamykają, zadłużają Polaków na koszt, na poczet polityki, która każdemu, jak widać, może służyć tylko nienarodowi polskiemu. To opinii Polaków, moich rodaków. Mógłbym się bać ewentualnie, tak? Co o mnie pomyślą ci, co żyją dzisiaj i ci, co już są na tamtym świecie i ci, co się dopiero urodzą.
To o nich myślę, panie redaktorze. A słusznie pan zauważył, że immunitet został technicznie, precyzyjnie uchylony do konkretnej sprawy. Jakiej sprawy? Pakietu hanukowo-choinkowo-mikrofonowego sprzed półtora roku.
Prokuratura w Warszawie nie była w stanie sklecić żadnego poważnego aktu oskarżenia. Zagrzebali się w procedurze. Uchylali mi ten immunitet pracowicie w Sejmie.
Teraz go uchylają w parlamencie uruchomchozowym. Bóg z nimi. Bóg z nimi.
Naród mnie osądzi. Panie redaktorze, najbliższa okazja. Referendum i plebiscyt w mojej sprawie 18 maja.
Rozsądźcie, rodacy, czy chcecie mojego istnienia politycznego? Czy chcecie mieć takiego waszego przedstawiciela, wyraziciela waszych interesów, który stoi na gruncie polskiej racji stanu, a nie ukraińskiej, niemieckiej, żydowskiej, anglosaskiej czy moskiewskiej? Tu jest Polska i niech tak zostanie. Niech to będzie Polska, a nie land eurouchozowy. Niech to będzie Polska, a nie Banderland, nie Republika Sowiecka czy Euro Sowiecka.
Bardzo pozytywnie przeżyłem tę zmianę sprzed lat już, panie redaktorze, trzydziestu pięciu. Kiedy wbrew oczekiwaniom większości tamten Sowiet się zawalił. I przeżyłem to bardzo pozytywnie i cieszyłem się, że Polskę opuściły w końcu ostatnie eszelony Północnej Grupy Wojsk Armii Czerwonej.
No ale skoro się wtedy cieszyłem, to nie mogę się dzisiaj cieszyć, kiedy się nad Polakami rozciąga władza, wszechwładza i samowola, Euro Sowieciarzy z Reichsführerin von der Leyen na czele i z jej lojalnymi lokajami w Warszawie i tutaj w Katowicach. Śmierć wrogom ojczyzny, panie redaktorze. Niech to nie będzie pusty frazes, hasło tylko do skandowania.
Wróćmy do normalności, wróćmy do węgla, wróćmy do normalnego życia. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Dziękujemy bardzo.
Czy jeszcze jakieś pytania ze strony redaktorza? Pytanie jest takie. Wiadomo, że w tej chwili Niemcy zamykają największą swoją farmę wiatrową. O właśnie, o właśnie.
Natomiast z tego co się dowiedziałem, no tutaj jakąś ogromną farmę wiatrową za jakieś miliardy zatrzymają nasze władze budować. Niektórzy mają taki pomysł, że można będzie zabić od Niemców tą farmę niemiecką. Tak, proszę pana.
Bardzo à propos, pan zwraca uwagę, że świat dookoła nas zmienia się i wraca do normalności. Tu w Europie niektórzy rakiem się wycofują z tej samobójczej polityki Zielonego Ładu. I między innymi w ramach tego procesu ozdrowieńczego, lepiej późno niż wcale, Niemcy zamykają projekt farmy wiatrowej na Bałtyku, a u nas w tym samym czasie władza idzie w zaparte.
Ale kolaboranci volksdeutsche, którzy się chcą dorabiać na biedzie i nędzy Polaków prowadzą dalej te same projekty. Jeszcze zauważmy, że w szerokim świecie wszyscy korzystają z węgla. Kto go ma? Nikt nie ma go więcej niż my.
Maszyny górnicze się dobrze sprzedają na eksport, prawda? Tak, tutaj kolega pracuje. Chiny, Indie, także Europa Zachodnia zwiększają wydobycie węgla, a u nas ma ono być zmniejszone. Prezydent amerykański Donald Trump spotkał się parę tygodni temu z przedstawicielami branży wydobywczej, z górnikami amerykańskimi i ogłosił właśnie program powrotu do węgla w Stanach Zjednoczonych.
I cóż, i my z tego powodu, że zdrajcy i durnie nami rządzą, klimatyści, eurofederaści, my mamy płacić ten charak, 40% w każdym rachunku za elektryczność? Niedoczekanie. Na to się nie zgadzamy, na to nie pozwolimy. Dziękujemy bardzo.
Dziękujemy. Z Panem Bogiem. Z Panem Bogiem.
Przed południem w ministerstwie przemysłu nasi posłowie przeprowadzili interwencję poselską, interwencję poselską, która dotyczyła tak zwanej... Proszę się odsunąć pani Marto, bo wiatr w historii wieje i zawiewa. No, smród zostanie tylko po tym. Nie po to, nie po to ginęli górnicy kopalni Wujek i inni polegli z rąk władzy sowieckiej, żeby dzisiaj utwierdzany był na ziemiach polskich reżim eurosowiecki.
Płonie tutaj kawałek materii z emblematem nieistniejącego państwa, które rości sobie pretensje do zarządzania i pomiatania życiem, zdrowiem i majątnością Polaków. Ministerstwo mające siedzibę tutaj, na Śląsku, w Katowicach, Ministerstwo Likwidacji Polskiego Przemysłu, ze szczególnym uwzględnieniem likwidacji przemysłu wydobywczego, wykonuje dyrektywy tej wrogiej organizacji. To jest emblemat okupanta, to jest emblemat najeźdźcy, zaborcy.
Takimi barwami znaczą swoje działanie kolaboranci volksdeutsche Judenraty, a nie władze niepodległej Rzeczypospolitej, stojące na straży suwerenności, wolności narodu polskiego. Precz z komuną, precz z eurokomuną. Eurokomuna to też komuna.
Eurokomuna wyciąga rękę po nasze dzieci, po ich zdrowie, życie, po nasze pieniądze, po nasze majątności, po skarby, które kryje polska ziemia. Największy z tych skarbów, Szanowni Państwo, węgiel, węgiel czarny, węgiel brunatny, którego mamy do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej, jeszcze jeden sezon grzewczy dłużej. A oto eurokołchoz przez swoich podwykonawców, kolaborantów z Warszawy i z agent warszawskiego, z radzieckiego rządu w innych miastach, także tu na Śląsku, dążą do zasypania polskiego górnictwa.
Dążą do tego i ogłosili to i zaplanowali, jest to zbrodnia na narodzie polskim. Zbrodnia, ponieważ mamy do czynienia z przestępstwem skutkującym stratami mienia wielkiej wartości, a tam gdzie w kodeksie karnym pojawia się to sformułowanie, tam wchodzi w grę szczególne zaostrzenie wymiaru kary. Tam gdzie powoduje ktoś straty mienia wielkiej wartości, tam mamy do czynienia już nie z wykroczeniem, nie z przestępstwem, tam mamy do czynienia ze zbrodnią.
Otóż zbrodnią na narodzie polskim jest realizacja scenariusza zasypania polskiego górnictwa. Ostatnia kopalnia w Polsce ma być zamknięta, zasypana, zdemolowana do 49 roku. To jest zdrada, to jest zdrada i zbrodnia i straszna głupota.
I my Szanowni Państwo występujemy z patriotycznym programem powrotu do węgla, likwidacji zdradzieckich, przeciwskutecznych, napastniczych organizacji. I ministerstw na terenie Polski ze szczególnym uwzględnieniem, ministerstwa likwidacji przemysłu, ministerstwa środowiska i klimatu, to są ministerstwa, które zajmują się tworzeniem problemów, których nie byłoby w normalnym świecie. To są ministerstwa, które zajmują się kreowaniem rzeczywistości, czy raczej nierzeczywistości, podporządkowanej urojeniom klimatycznym i urojeniom geopolitycznym.
Konsekwencja tego to narzucenie Polsce polityki, na złość cioci odmrozimy sobie uszy, zbankrutujemy, zadłużymy się, ale nie będziemy korzystali z tych skarbów, które są na wyciągnięcie ręki. Otóż my się tej polityce sprzeciwiamy, my się na to nie godzimy, my do tego nie dopuścimy. Pan poseł Roman Fritz z tych stron ze Śląska, przypomnę ten poseł, który gotką śląską polskości śląska przed ślązakowcami broni.
Pan poseł dziś z interwencją poselską w tym Ministerstwie Likwidacji Przemysłu, lista pytań bardzo konkretnych, żadnych odpowiedzi, ciąg dalszy nastąpi. Jako kandydat na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej ogłaszam, wracamy do węgla, Ministerstwa Środowiska i Klimatu, Likwidacji Polskiego Przemysłu, do likwidacji, te ministerstwa do likwidacji, natychmiast wdrożymy program reaktywacji polskiego przemysłu wydobywczego i polskiej zdrowej węglowej energetyki, opartej także, choć wcale niekoniecznie wyłącznie, na własnych zasobach. A ludzi, którzy zasypali kopalnie Krupiński, kopalnie Makoszowy, szykują się do podobnych zbrodni w innych miejscach, ludzi, którzy zdemolowali elektrownię Ostrołęka, postawimy przed sądami.
W normalnym świecie stawialibyśmy ich po wydaniu stosownych wyroków pod ścianą. Niestety nie ma jeszcze kary głównej w kodeksie karnym, mam nadzieję, że i to wróci. Śmierć wrogom ojczyzny, precz z Zielonym Ładem, precz z tymi, którzy dążą do pozbawienia Polaków bezpieczeństwa energetycznego.
Dziękuję za uwagę, pan poseł Roman Fritz. Szanowni Państwo, węgiel wydobywany na Śląsku od około tysiąca lat, oczywiście nie było wtedy jeszcze dowodów pisemnych. Możemy się tego domyślać jednak, że po akcji zakrojonej na szeroką skalę przez zakon Cystersów w XIII jeszcze wieku, kiedy zbierano węgiel darniowy zalegający na powierzchni, potem sięgano coraz głębiej.
Pierwsze zapiski mamy z XVII wieku, gwarectwo rozwinęło się w zasadzie de facto już w wieku XVIII, XIX to już były porządne przedsiębiorstwa. I oto na naszych oczach, za naszego życia ktoś symbolizowany przez tą spaloną flagę zdecydował o tym ponad naszymi głowami, że nie mamy mieć dostępu do tego czarnego złota, do tego skarbu, dzięki któremu żyliśmy w miarę dostatnio przez setki lat. Ze względów ideologicznych, a nie innych, no inne też oczywiście tak, bo konkurencja, bo trzeba zaorać to, co w Polsce stanowi o jej pomyślności.
Kto przyczynił do tego rękę? Przyłożył rękę oczywiście rząd poprzedni, rząd PiSu, przyłożył rękę rząd obecny, rząd światowej rewolucji z jej delegatem na Polskę w postaci Donalda Tuska. I niestety przyłożyły do tego sweliczne ręce związki zawodowe, chociażby przez pamiętne podpisanie umowy z maja 2021 roku i niechlubna rola przywódcy związkowego Dominika Kolorza z Solidarności. Hańba, hańba.
Nie za to ginęli górnicy kopalni wujek. Nie za to, żeby ci, którzy pod fałszywą flagą biało-czerwoną i pod zawłaszczonym sztandarem Solidarności zdradzili Polskę, bo zdradzili polskie górnictwo. I wystąpili w charakterze chętnych żyrantów tej zdrady narodowej, której dopuściły się wspólnie i w porozumieniu kolejne rządy warszawskie.
Hańba tym, którzy się do tego przyczynili, zbrodniarze i zdrajcy pod sąd. I tu jest pytanie, drodzy państwo, jakim prawem uzurpowali sobie ci ludzie, na przykład ze związkowcami na czele, o decydowaniu o tym, czy mamy mieć dostęp do złóż w przyszłości, czy też nie. To nie jest własność związków zawodowych.
To jest własność narodu od tyluset lat. Co zostawimy naszym dzieciom, naszym wnukom? 2049 rok to będzie cezura. Koniec z górnictwem, z wydobyciem węgla kamiennego.
Włosy na głowie wszystkim powinny się jeżyć, proszę państwa. To jest rzeczywiście zbrodnia i to jest zdrada. Mówimy o tym głośno.
Jeżeli, co daj Boże, Grzegorz Braun zostanie prezydentem Polski i nasza partia Konfederacja Korony Polskiej będzie miała wpływ na rządy. I szeroki front gaśnicowy polskich narodowców patriotyków. To możemy już teraz obiecać, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby przywrócić górnictwo węgla kamiennego w Polsce.
I nie tylko, dlatego że to są naczynia połączone. Jest to ściśle związane z energetyką konwencjonalną. Przykłady dwa.
Elektrownia Rybnik i zasilające ją węgiel, kopalnie, takie jak Jankowice czy Chwałowice. W zasadzie taśmociągiem. Najgorszy rodzaj węgla tam może być spalany.
Gdzie indziej nie do sprzedania. Floty miały i muły. Dlatego, że system filtrów, system inwestycji, które były poczynione w elektrowni Rybnik są na tak zaawansowanym poziomie technologicznym, że jest to po prostu realne i cały czas skuteczne.
I drugi przykład. Elektrownia Łaziska i zasilające ją węgiel, kopalnia Bolesław Śmiały. Do likwidacji, co doniosły ostatnio media.
Kolejnych sześć kopalń ma być zamykanych. Na ten temat była właśnie, temu tematowi była poświęcona moja interwencja poselska. Media doniosły o przeszacowaniu zupełnie kosztów likwidacji tych kopań.
Początkowo miało to być kwota 4 miliardy 182 miliony złotych. Za taką cenę mamy mieć zamknięte kopalnie. Jeszcze musimy płacić z budżetu za to wszystko.
Panie pośle, powtórzmy to dużymi literami. To nie jest cena, za którą wystawiono na jakiejś licytacji te kopalnie, których dzisiaj rzekomo nikt nie chce i nie potrzebuje. Nie, to jest cena, którą naród polski ma dopłacić do procesu likwidacji.
To jest początkowo oszacowane. Teraz okazuje się, że wcale nie 4 miliardy, tylko 9 miliardów 125 milionów złotych. A jak znam życie, jeszcze to będzie dwukrotnie przerzucone.
Każdy normalny człowiek, polska rodzina, jak ma jakiś nieużywany przedmiot, mebel, samochód czy krzesełko, to jeszcze potrafi wystawić w internecie i złotóweczkę do rodzinnego budżetu z tego zyskać. Nam może być nieprzydatne, ale komu innemu się przyda. A tu kopalni nikt nie wystawi nawet na licytację.
Może by się ktoś zgłosił, może by złotóweczkę zaoferował, tylko z góry zadekretowano, że naród polski ma zapłacić miliardy za zamykanie polskiego górnika. To jest jedna z tych kopalni do zamknięcia. I to jest już przecież atrapa tu za nami.
Lekko licząc, ta kwota, którą wymieniałem, te ponad 9 miliardów złotych na każdego dorosłego Polaka, zrzucajcie się państwo po 5 tysięcy od łebka. A i tak dopłacacie w każdym rachunku za prąd. 40% każdego rachunku.
Czy gospodarstwo domowe, czy firma, 40% dopłata od urojeń klimatycznych. Podatek, haracz, haracz, 40%. Węgiel czarny, węgiel brunatny obłożone takim haraczem klimatycznym.
No i w tych warunkach nic nie ma prawa się opłacać. A naród polski musi na to łożyć aż do ostatecznego wywłaszczenia i zniewolenia. Państwo wybaczcie, że ta konferencja prasowa ma charakter bardzo dynamiczny, ale nie można być spokojnym, patrząc na to wszystko i obserwować.
Tym się musi cały naród przejąć, bo to jest wielka nasza hańba, jeżeli pozostawimy po sobie same zniszczenia i ruiny, a nie kwitnący przemysł, na jaki nas stać. Dziękuję. Wracajmy do węgla.
Szanowni Państwo, szczęść Boże tym, którzy się jeszcze o to troszczą, którzy jeszcze nie skapitulowali, którzy nie chcą wyrzec się, uwaga, obowiązków Polaka. To jest nasz obowiązek, nie jakiś przywilej, luksus. To jest nasz obowiązek, korzystać z tych dóbr, z tych skarbów, z tych pożytków.
Pan Bóg Polskę na węglu położył i jest durniem i zdrajcą, ale również niedobrym Polakiem, ten kto chciałby te skarby zasypywać, kto chciałby żyjącym i przyszłym pokoleniom Polaków uniemożliwić racjonalne gospodarowanie, bo tylko węgiel się opłaca długoterminowo. Wiatraki do mielenia ptaków, pompy ciepła, fotowoltaika, to są wszystko miłe rzeczy, być może od przypadku do przypadku, gdzieś w jakiejś mikroskali, niech za to ponoszą odpowiedzialność prywatni inwestorzy, ale na skalę państwa tylko energetyka węglowa, a zatem nie możemy dopuścić do tego, żeby polski węgiel został zrabowany narodowi polskiemu. Precz z komuną, precz z zielonym ładem, niech żyje Polska.
Czy są jakieś pytania do naszych posłów? Żadnych pytań, dżentelmeni o faktach nie dyskutują. Bardzo prosimy, bardzo prosimy panie redaktorze. Pytanie do pana Grzegorza Brauna, czy nie obawia się pan konsekwencji swoich działań? Ukylono pański immunitet, sprawą zajmuje się policja.
Mówił o tym incydencie w ministerstwie zdjęć i flagi. To nie jest flaga. Bardzo proszę panie redaktorze.
No pan mnie pyta, czy ja się nie obawiam. Wie pan, ja na szczęście taki strachliwy nie jestem. Boję się bardziej Boga niż ludzi i bardziej ufam Polakom niż eurofederastom, eurokołchoźnikom.
I ważne jest dla mnie nie to, co powiedzą o mnie ci kolaboranci volksdeutsche, którzy niszczą polskie górnictwo, rolnictwo, kolejne gałęzi polskiego przemysłu, polskiej gospodarki, zamykają, zadłużają Polaków na koszt, na poczet polityki, która każdemu, jak widać, może służyć tylko nienarodowi polskiemu. To opinii Polaków, moich rodaków. Mógłbym się bać ewentualnie, tak? Co o mnie pomyślą ci, co żyją dzisiaj i ci, co już są na tamtym świecie i ci, co się dopiero urodzą.
To o nich myślę, panie redaktorze. A słusznie pan zauważył, że immunitet został technicznie, precyzyjnie uchylony do konkretnej sprawy. Jakiej sprawy? Pakietu hanukowo-choinkowo-mikrofonowego sprzed półtora roku.
Prokuratura w Warszawie nie była w stanie sklecić żadnego poważnego aktu oskarżenia. Zagrzebali się w procedurze. Uchylali mi ten immunitet pracowicie w Sejmie.
Teraz go uchylają w parlamencie uruchomchozowym. Bóg z nimi. Bóg z nimi.
Naród mnie osądzi. Panie redaktorze, najbliższa okazja. Referendum i plebiscyt w mojej sprawie 18 maja.
Rozsądźcie, rodacy, czy chcecie mojego istnienia politycznego? Czy chcecie mieć takiego waszego przedstawiciela, wyraziciela waszych interesów, który stoi na gruncie polskiej racji stanu, a nie ukraińskiej, niemieckiej, żydowskiej, anglosaskiej czy moskiewskiej? Tu jest Polska i niech tak zostanie. Niech to będzie Polska, a nie land eurouchozowy. Niech to będzie Polska, a nie Banderland, nie Republika Sowiecka czy Euro Sowiecka.
Bardzo pozytywnie przeżyłem tę zmianę sprzed lat już, panie redaktorze, trzydziestu pięciu. Kiedy wbrew oczekiwaniom większości tamten Sowiet się zawalił. I przeżyłem to bardzo pozytywnie i cieszyłem się, że Polskę opuściły w końcu ostatnie eszelony Północnej Grupy Wojsk Armii Czerwonej.
No ale skoro się wtedy cieszyłem, to nie mogę się dzisiaj cieszyć, kiedy się nad Polakami rozciąga władza, wszechwładza i samowola, Euro Sowieciarzy z Reichsführerin von der Leyen na czele i z jej lojalnymi lokajami w Warszawie i tutaj w Katowicach. Śmierć wrogom ojczyzny, panie redaktorze. Niech to nie będzie pusty frazes, hasło tylko do skandowania.
Wróćmy do normalności, wróćmy do węgla, wróćmy do normalnego życia. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Dziękujemy bardzo.
Czy jeszcze jakieś pytania ze strony redaktorza? Pytanie jest takie. Wiadomo, że w tej chwili Niemcy zamykają największą swoją farmę wiatrową. O właśnie, o właśnie.
Natomiast z tego co się dowiedziałem, no tutaj jakąś ogromną farmę wiatrową za jakieś miliardy zatrzymają nasze władze budować. Niektórzy mają taki pomysł, że można będzie zabić od Niemców tą farmę niemiecką. Tak, proszę pana.
Bardzo à propos, pan zwraca uwagę, że świat dookoła nas zmienia się i wraca do normalności. Tu w Europie niektórzy rakiem się wycofują z tej samobójczej polityki Zielonego Ładu. I między innymi w ramach tego procesu ozdrowieńczego, lepiej późno niż wcale, Niemcy zamykają projekt farmy wiatrowej na Bałtyku, a u nas w tym samym czasie władza idzie w zaparte.
Ale kolaboranci volksdeutsche, którzy się chcą dorabiać na biedzie i nędzy Polaków prowadzą dalej te same projekty. Jeszcze zauważmy, że w szerokim świecie wszyscy korzystają z węgla. Kto go ma? Nikt nie ma go więcej niż my.
Maszyny górnicze się dobrze sprzedają na eksport, prawda? Tak, tutaj kolega pracuje. Chiny, Indie, także Europa Zachodnia zwiększają wydobycie węgla, a u nas ma ono być zmniejszone. Prezydent amerykański Donald Trump spotkał się parę tygodni temu z przedstawicielami branży wydobywczej, z górnikami amerykańskimi i ogłosił właśnie program powrotu do węgla w Stanach Zjednoczonych.
I cóż, i my z tego powodu, że zdrajcy i durnie nami rządzą, klimatyści, eurofederaści, my mamy płacić ten charak, 40% w każdym rachunku za elektryczność? Niedoczekanie. Na to się nie zgadzamy, na to nie pozwolimy. Dziękujemy bardzo.
Dziękujemy. Z Panem Bogiem. Z Panem Bogiem.