
Bodnar próbuje bronić stanowiska ministra wpisem na X? Prokuratorzy: Sam na siebie donosi
Bodnar w ogniu krytyki – jego wpis na X ujawnia polityczne sterowanie śledztwami?
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar znalazł się w centrum kontrowersji po opublikowaniu wpisu na platformie X, w którym podkreślił znaczenie „rozliczeń” politycznych. W swoim poście wskazał na prowadzone przez prokuraturę śledztwa dotyczące polityków związanych z Prawem i Sprawiedliwością, wymieniając ich nazwiska i podkreślając, że rząd Donalda Tuska nie zamierza rezygnować ze swoich celów.
Wpis Bodnara wywołał natychmiastową reakcję środowiska prawniczego. Prokuratorzy ze Stowarzyszenia „Ad Vocem” skrytykowali jego działania, twierdząc, że wpis obnaża polityczne sterowanie śledztwami i ich motywację. Według nich, Bodnar sam na siebie donosi, ujawniając mechanizmy, które mogą budzić wątpliwości co do niezależności prokuratury.
Dodatkowo, eksperci zwracają uwagę na fakt, że liczba zarzutów nie jest kluczowa – liczy się ich jakość i to, czy zostaną obronione w sądzie. W zeszłym tygodniu jeden z aktów oskarżenia został zwrócony prokuraturze z powodu „istotnych braków postępowania”, co podważa skuteczność prowadzonych spraw.
Cała sytuacja wpisuje się w szerszy kontekst polityczny, w którym pojawił się pomysł powołania „rządu technicznego” mającego na celu zatrzymanie procesów rozliczeniowych. Bodnar w swoim wpisie jednoznacznie sprzeciwił się tej koncepcji, podkreślając, że obecny rząd kontynuuje swoje działania mimo politycznych nacisków.
Czy wpis ministra sprawiedliwości to przejaw determinacji w walce o sprawiedliwość, czy raczej dowód na upolitycznienie prokuratury? Opinie są podzielone, a sprawa wciąż budzi emocje.