Kamiński uderza w Tuska – czy straci stanowisko? „Nie chcę takiego premiera!”

Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu, ostro skrytykował Donalda Tuska, podważając jego zdolność do dalszego sprawowania funkcji premiera. W rozmowie na antenie Polsat News stwierdził, że stracił zaufanie do Tuska i zasugerował konieczność zmiany na stanowisku szefa rządu. Jego wypowiedzi wywołały burzę wśród polityków Trzeciej Drogi, a według doniesień medialnych, może to kosztować go stanowisko wicemarszałka Senatu.

Kamiński nie szczędził ostrych słów wobec premiera, zarzucając mu błędy w polityce międzynarodowej, szczególnie w relacjach z USA. Przypomniał, że Tusk wyzywał Donalda Trumpa od agentów KGB, co – według Kamińskiego – doprowadziło do poważnych problemów w stosunkach polsko-amerykańskich. „Nie chcę takiego premiera” – oświadczył polityk Trzeciej Drogi, podkreślając, że Tusk powinien ustąpić ze stanowiska.

Jego słowa spotkały się z ostrą reakcją Michała Kołodziejczaka, który w internetowym wpisie skrytykował Kamińskiego, zarzucając mu cynizm i brak lojalności wobec koalicji rządzącej. Kołodziejczak podkreślił, że PSL i Lewica nie wykorzystali swojej szansy w wyborach, co wpłynęło na wynik Rafała Trzaskowskiego. W odpowiedzi na krytykę Kamińskiego, Kołodziejczak stwierdził, że „nie zdzierży wymiotów Michała Kamińskiego na premiera”.

Według źródeł zbliżonych do koalicji Polski 2050 i PSL, możliwe jest odwołanie Kamińskiego z funkcji wicemarszałka Senatu. Jego krytyka premiera miała być wystarczającym powodem do rozważenia takiego kroku. Sam Kamiński podobno spodziewa się dymisji, co może oznaczać kolejne przetasowania w prezydium Senatu.

Czy polityczna przyszłość Michała Kamińskiego jest zagrożona? Jego krytyka Tuska może mieć poważne konsekwencje, a decyzja o jego dalszej roli w Senacie może zapaść w najbliższych dniach. W obliczu narastających napięć w koalicji rządzącej, jego los wydaje się niepewny.