Ta śmierć wywołała ogromne poruszenie w całym kraju. 17-letni Rafał w piątkowy wieczór wybrał się ze znajomymi i dziewczyną na Bulwary Wiślane w Warszawie.
Z tego spotkania nie wrócił już do domu. W trakcie sprzeczki został dźgnięty nożem przez 15-letnią znajomą, Gabrielę. Kilka dni później zmarł. W rozmowie z nami znajoma chłopaka opowiada o okolicznościach tej wstrząsającej sprawy.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.se.pl