- Ludzi jest za dużo, a nas za mało, żeby dało się wszystkich upilnować, żeby nie moczyli nóg czy nie śmiecili
- mówi leśniczy znad Morskiego Oka. Gdy trzeba, dajemy mandaty - dodaje jednak. Wspólna akcja strażników z Polski i Słowacji ma trwać w Tatrach przez cały sezon letni, mandaty już zdążyły się posypać.
Źródło: wiadomosci.wp.pl