Dziesiątki zniczy zapłonęło przy Wiśle w Krakowie po tragicznej śmierci czterech młodych mężczyzn.
W miejscu, w którym w nocy z piątku na sobotę rozbił się samochód, pamięć zmarłych upamiętnili ich znajomi, ale też inne osoby, poruszone tragedią. - Znałem ich wszystkich - słyszymy od jednej z osób, która przyszła w okolice mostu Dębnickiego, by zapalić znicz.
Czytaj dalej ➡Źródło: tvn24.pl