Józef Pasek od kilkunastu lat prowadził popularną stację narciarską w Koninkach w powiecie limanowskim.
- Zamykam stację, urzędnicy wygrali. Nie mam do nich siły. Tylko w tym roku nasłano na mnie dziesięć kontroli - mówi w rozmowie z WP Finanse. Gmina ripostuje: ten pan biznes robi na pobycie uchodźców.
Źródło: finanse.wp.pl