Kulawy przywódca” czy mistrz politycznej kalkulacji? Tusk pod ostrzałem zagranicznych mediów

Decyzja Donalda Tuska o złożeniu wniosku o wotum zaufania dla swojego rządu odbiła się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Europejskie i światowe media analizują ten ruch, wskazując na jego strategiczne znaczenie w obliczu politycznego kryzysu.

Hiszpańskie dzienniki, takie jak El Mundo i El País, podkreślają, że Tusk próbował zdyscyplinować własny obóz polityczny po porażce Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. Zdaniem komentatorów, premier chciał „przywołać do porządku” swoich koalicjantów i pokazać, że jego rząd wciąż ma stabilne poparcie.

Brytyjskie media są jednak znacznie bardziej sceptyczne. The Telegraph określił Tuska mianem „kulawym przywódcą”, który choć przetrwał głosowanie, to pozostaje uwięziony między oczekiwaniami koalicjantów a realną siłą prezydenckiego weta. BBC poszło jeszcze dalej, nazywając wotum zaufania „elementem teatru politycznego”, mającym na celu zademonstrowanie jedności, której w rzeczywistości może brakować.

Zagraniczni komentatorzy zwracają uwagę na rosnącą siłę PiS oraz możliwość permanentnej blokady ze strony prezydenta Karola Nawrockiego, co może całkowicie sparaliżować działania rządu. Wybory prezydenckie były punktem zwrotnym, który zmienił równowagę sił w Polsce i skomplikował sytuację legislacyjną dla Tuska.

Czy premier rzeczywiście kontroluje sytuację, czy tylko gra na czas? Zagraniczne media nie pozostawiają złudzeń – jego pozycja jest coraz bardziej chwiejna, a przyszłość rządu stoi pod znakiem zapytania.