
Prawniczka z Wrocławia pomagała ludziom odzyskać pieniądze, które zostały im zajęte z tytułu rzekomego niepłacenia abonamentu RTV.
Kobietą i jej obowiązkiem abonamentowym zainteresowała się Poczta Polska. Z jej konta zniknęło ponad 1500 zł. - Czułam się okradziona - mówi w rozmowie z Interią. Po latach pieniądze udało się jej odzyskać, a Poczta Polska przyznała, że takie przypadki, jak jej "należą do incydentalnych" i są wynikiem na przykład... skutków klęsk żywiołowych.
Źródło: wydarzenia.interia.pl