Na placu Piłsudskiego doszło podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej do przepychanek.
Zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny zabrali kontrowersyjny wieniec, co rozpętało awanturę. — Mam prawo uklęknąć, mam prawo położyć wieniec i się pomodlić — mówiła Małgorzata Wassermann, córka Zbigniewa Wassermanna, który zginął w Smoleńsku.
Źródło: www.fakt.pl