Orłoś naprawdę to powiedział. Zaskoczenie w "Teleexpressie"
W czwartek po latach przerwy do prowadzenia "Teleexpressu" wrócił Maciej Orłoś. Już w pierwszym programie po powrocie zszokował telewidzów. Wszystko przez to, że zapowiadając newsa wspomniał o... Marcinie Najmanie.
- A on potrafi poradzić sobie nawet z 22 sprawnymi mężczyznami naraz i robi to najlepiej na świecie. Mimo że nie nazywa się ani Bruce Lee, ani Chuck Norris, ani nawet Marcin Najman. Międzynarodowa Federacja Historyków i Statystyków Futbolu po raz drugi z rzędu uznała Szymona Marciniaka sędzią roku - mówił Maciej Orłoś
Źródło: www.o2.pl