Dziecko umierało 240 sekund. Jego zwłoki wyłowiono z lodowatej Wisły
Barbara S. chciała odebrać swojego 4-letniego z syna z przedszkola. Dowiedziała się na miejscu, że dziecko zostało zabrane przez jej konkubenta i jego kolegę. Poszukiwanego zaginionego chłopczyka zakończyły się kolejnego dnia. Jego zwłoki wyłowiono z lodowatej Wisły. A kilka miesięcy później sąd skazał ją za współudział w zamordowaniu synka!
Czytaj dalej ➡Źródło: www.se.pl