Ukraińska operacja „Pajęczyna” – Rosja traci przewagę w powietrzu. Zmiana reguł wojny. To już koniec Rosji? 

Ukraiński atak dronowy na cztery rosyjskie lotniska wojskowe wywołał prawdziwą burzę wśród ekspertów i wojskowych. Operacja „Pajęczyna”, przeprowadzona niemal równocześnie na kilku kluczowych bazach, doprowadziła do uszkodzenia aż 41 rosyjskich maszyn strategicznych, w tym bombowców Tu-95, Tu-22M3, Tu-160 oraz samolotu wczesnego ostrzegania A-50. Według oficjalnych informacji co najmniej 13 samolotów zostało całkowicie zniszczonych.

To wydarzenie już porównuje się do ataku Japonii na Pearl Harbor w 1941 roku – oba te momenty zmieniły reguły prowadzenia wojny. Eksperci podkreślają, że ukraińska operacja pokazuje, jak drony mogą przełamać nawet najbardziej szczelną obronę państwa policyjnego, jakim jest Rosja. Pokazuje to również, że dominacja załogowych samolotów wojskowych może być zagrożona przez nowoczesne technologie bezzałogowe.

Rosyjscy blogerzy i komentatorzy nie kryją zaskoczenia i przyznają, że to początek nowej ery w sztuce wojennej. Jeśli drony były w stanie dotrzeć do tak dobrze chronionych baz, pojawia się pytanie, czy podobne ataki nie zagrożą w przyszłości innym światowym potęgom. To sygnał dla całego świata, że wojna staje się coraz bardziej nieprzewidywalna i wymaga nowych strategii.

Ukraińcy pokazali, że determinacja i innowacyjność mogą zaskoczyć nawet największego przeciwnika. To także jasny sygnał dla Zachodu – Rosja nie jest już bezkarna w powietrzu, a przewaga technologiczna i odwaga żołnierzy mogą odmienić losy konfliktu.