
Tusk: Polska armia jest najcenniejszym europejskim ogniwem NATO
Tusk chwali polską armię, a sam ją osłabiał? Zaskakujące słowa premiera o roli Polski w NATO
Donald Tusk podczas wystąpienia na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego stwierdził, że Polska armia jest dziś „najcenniejszym europejskim ogniwem NATO”. Zapewniał, że Wojsko Polskie jest silne, nowoczesne i cieszy się najwyższym zaufaniem w historii. Podkreślał, że Polska jest gotowa do wypełniania wszystkich sojuszniczych zobowiązań i odgrywa kluczową rolę w systemie bezpieczeństwa całej Europy.
Premier mówił o konieczności dalszych inwestycji w armię, modernizacji sprzętu i rozwoju nowych technologii wojskowych. Przekonywał, że obecny rząd przeznacza rekordowe środki na obronność oraz dba o morale żołnierzy. Wskazywał na znaczenie współpracy z sojusznikami z NATO i Stanów Zjednoczonych, podkreślając, że Polska jest dziś filarem wschodniej flanki Sojuszu.
W swoim przemówieniu Tusk próbował przekonać opinię publiczną, że to właśnie jego rząd zapewnił bezpieczeństwo militarne kraju i odbudował potencjał Wojska Polskiego po latach zaniedbań. Jednak te deklaracje spotkały się z krytyką części komentatorów i polityków opozycji, którzy przypominają, że to właśnie za czasów wcześniejszych rządów Tuska ograniczano wydatki na armię, redukowano jednostki wojskowe i wprowadzano kontrowersyjne koncepcje obrony terytorium kraju.
W debacie publicznej pojawiają się pytania, na ile obecne deklaracje premiera są szczere i poparte realnymi działaniami, a na ile mają charakter propagandowy w obliczu kampanii wyborczej i rosnącego zagrożenia ze strony Rosji. Wielu obserwatorów zwraca uwagę, że bezpieczeństwo Polski wymaga nie tylko słów, ale konsekwentnych, długofalowych działań i prawdziwego wsparcia dla polskich żołnierzy.