Rzymem wstrząsnęły dziś informacje o amerykańskim turyście, który podczas zwiedzania Muzeów Watykańskich, zrzucił na ziemię dwie antyczne rzeźby. Pracownicy, którzy go zatrzymali twierdzą, iż miał się jakoby zdenerwować, gdy usłyszał, że nie zobaczy na własne oczy papieża Franciszka. Na szczęście popiersia uda się posklejać, co potwierdzili watykańscy konserwatorzy. Mężczyzna, obywatel amerykański urodzony w Egipcie, został zatrzymany przez policję watykańską.