Trump kandydatem do Pokojowego Nobla?! Lewica w histerii po decyzji ukraińskiego posła!

Donald Trump ponownie na ustach świata – tym razem jako kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla. Zgłoszenia dokonał ukraiński poseł Ołeksandr Mereżko, przewodniczący komisji spraw zagranicznych i członek partii prezydenta Zełenskiego. W liście do Norweskiego Komitetu Noblowskiego przypomniał o kluczowej roli Trumpa w zawarciu Porozumień Abrahamowych oraz o decyzji z 2018 roku, kiedy to USA przekazały Ukrainie systemy Javelin – co dziś uznaje się za fundament międzynarodowego wsparcia dla Kijowa.

Mereżko podkreślił, że nominacja ma również wymiar symboliczny – to apel o większe zaangażowanie Trumpa w zakończenie wojny zgodnie z zasadami prawa międzynarodowego. W jego ocenie były prezydent USA ma potencjał, by odegrać rolę mediatora, który dzięki twardym negocjacjom i politycznej niezależności może doprowadzić do realnego pokoju.

Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Krytycy przypominają prorosyjskie wypowiedzi Trumpa i jego sceptycyzm wobec dalszej pomocy militarnej dla Ukrainy. Z kolei zwolennicy wskazują, że to właśnie jego niekonwencjonalny styl i brak politycznej poprawności mogą okazać się kluczowe w przełamaniu impasu między Moskwą a Zachodem.

Warto dodać, że to nie pierwsza taka nominacja – Trump był już zgłaszany do Nobla w 2021 roku. Tym razem jednak poparcie płynie z samego serca Ukrainy, co nadaje sprawie zupełnie nowy wymiar. Czy świat jest gotów, by uznać, że pokój może przyjść z najmniej oczekiwanej strony? Czas pokaże.