🔥 Tragiczne wyniki finansowe Orlenu za 2024 rok. Daniel Obajtek zabrał głos

Orlen pokazał wyniki za 2024. "Są bardzo złe"

'O wynikach Orlenu za 2024 rok w mediach - cisza. Są tak złe, że obecny Zarząd koncernu zapewne chciałby je zamknąć głęboko w szafie' - czytamy we wpisie Daniela Obajtka, byłego prezesa PKN Orlen, eurodeputowanego PiS. I faktycznie - wyniki są wręcz.. tragiczne.

 

🔥 Tragiczne wyniki finansowe Orlenu za 2024 rok

PKN Orlen, jeden z największych polskich koncernów, opublikował wyniki finansowe za 2024 rok. Zysk netto wyniósł zaledwie 1,38 miliarda złotych, co stanowi drastyczny spadek w porównaniu do 20,97 miliarda złotych zysku w 2023 roku. Prezes koncernu Ireneusz Fąfara tłumaczy, że wyniki zostały obciążone odpisami wartości aktywów na kwotę 13,5 miliarda złotych, wynikającymi z wcześniejszych błędnych decyzji zarządczych.

💬 Ostrożne milczenie mediów

Daniel Obajtek, były prezes Orlenu, w ostrych słowach skomentował sytuację w mediach społecznościowych:
"O wynikach Orlenu za 2024 rok w mediach - cisza. Są tak złe, że obecny Zarząd koncernu zapewne chciałby je zamknąć głęboko w szafie."

Jego wypowiedź wywołała dyskusję na temat przejrzystości działań obecnego Zarządu oraz wpływu polityki na kondycję firmy.

🛑 Co poszło nie tak?

Eksperci wskazują kilka kluczowych przyczyn tak złych wyników:

  1. Fuzja z Lotosem: Proces połączenia Orlenu z Lotosem, który miał przynieść korzyści ekonomiczne, zakończył się stratami na poziomie 5 miliardów złotych z powodu sprzedaży aktywów poniżej wartości rynkowej.
  2. Spadek cen ropy na światowych rynkach: Globalne zmiany cen surowców znacznie wpłynęły na rentowność działalności Orlenu.
  3. Problemy z zarządzaniem: Obecny Zarząd jest krytykowany za brak skutecznych działań naprawczych i podejmowanie ryzykownych decyzji.

🔍 Reakcje polityczne

Wyniki Orlenu stały się tematem gorących dyskusji wśród polityków. Daniel Obajtek, który w czasie swojej kadencji był chwalony za dynamiczny rozwój spółki, podkreśla, że obecna sytuacja jest wynikiem złego zarządzania.
Z kolei opozycja zarzuca rządowi PiS brak odpowiedniego nadzoru nad spółką.

🚨 Co dalej?

Przyszłość Orlenu stoi pod znakiem zapytania. Czy spółka będzie w stanie odbudować swoją pozycję na rynku? Jakie kroki powinien podjąć Zarząd, aby uniknąć dalszych strat? Te pytania pozostają bez odpowiedzi, ale jedno jest pewne – sytuacja wymaga natychmiastowych działań.


Podsumowanie:
Wyniki finansowe Orlenu za 2024 rok są poważnym sygnałem ostrzegawczym dla polskiej gospodarki. Kryzys, który dotknął koncern, pokazuje, jak ważne jest skuteczne zarządzanie i odpowiednie przygotowanie na zmiany w globalnej sytuacji ekonomicznej. Polityczne komentarze, w tym wypowiedź Daniela Obajtka, wskazują na potrzebę głębokiej analizy przyczyn problemów i wyciągnięcia wniosków na przyszłość.

Wnioski:

  • Konieczne jest przeprowadzenie audytu działań Zarządu.
  • Spółka powinna skupić się na stabilizacji finansowej i ograniczeniu ryzykownych inwestycji.
  • Politycy powinni wspólnie wypracować strategię wsparcia dla kluczowych firm w Polsce.

Ciekawostki:

  • Fuzja z Lotosem była jednym z największych projektów w historii polskiego przemysłu paliwowego.
  • W wyniku fuzji Orlen musiał sprzedać część kluczowych aktywów poniżej ich wartości rynkowej, co wywołało kontrowersje.

Opinie polityczne:
Daniel Obajtek krytykuje obecny Zarząd, wskazując na jego niekompetencję. Z kolei opozycja zarzuca rządowi PiS brak odpowiedniego nadzoru nad spółką.


Źródła:

  1. Raport finansowy PKN Orlen za 2024 rok
  2. Komentarze Daniela Obajtka na Twitterze
  3. Analiza rynku paliwowego w Europie
  4. Efekty fuzji Orlenu z Lotosem

Udostepnij.pl ➡️ Subskrybuj na YouTube

Udostepnij.pl - Dlaczego warto nas subskrybować?

Więcej…

Udostepnij.pl ➡️ na YouTube

🔴🔥 Jędraszewski wstrząsa Wawelem! Ostra homilia o Smoleńsku i Kaczyńskich rozpala emocje W 76. rocznicę urodzin braci Kaczyńskich katedra na Wawelu stała ...

Więcej…

Zobacz [Wideo] ⬇

🔴🔥 🇵🇱 Posiedzenie RBN. Nowy Szef wchodzi na salę! 🇵🇱 #RBN #Nawrocki2025

Więcej…

Ostatnio dodane ➡️ WIADOMOŚCI


Nawrocki: Bezpieczeństwo i tożsamość Polski ponad wszystko

Prezydent Karol Nawrocki w swojej dzisiejszej wypowiedzi (20 czerwca 2025) zarysował wizję silnego przywództwa, które nie ugnie się w kluczowych sprawach dla Polski. Podkreślił, że bezpieczeństwo kraju, ochrona granic oraz powstrzymanie „obcych ideologii” niszczących polskie rolnictwo i edukację to priorytety, w których nie ma miejsca na ustępstwa. Jednocześnie zadeklarował otwartość na dialog z premierem Donaldem Tuskiem w kwestiach, które mogą służyć dobru wspólnemu. Takie podejście jasno pokazuje, że Nawrocki chce być prezydentem zdecydowanym, ale nie izolowanym od współpracy z rządem.
 
Konserwatywny lider z misją obrony polskiej suwerenności
Nawrocki, jako prezydent elekt, konsekwentnie realizuje obietnice wyborcze z kampanii 2025 roku. Jego program „Plan 21” kładzie nacisk na suwerenność, bezpieczeństwo i rozwój gospodarczy. Podkreśla wagę wielkich inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny, który widzi jako koło zamachowe polskiej gospodarki. Sprzeciwia się unijnym politykom, takim jak Zielony Ład, który uważa za zagrożenie dla polskiego rolnictwa, oraz Paktowi Migracyjnemu, stawiając na ochronę granic przed nielegalną imigracją. Wypowiedzi te trafiają do wyborców ceniących patriotyzm i tradycyjne wartości, które Nawrocki promuje pod hasłem „Pamięć, tożsamość, przyszłość”.
 
Dialog, ale na polskich warunkach
Mimo konserwatywnego tonu, Nawrocki nie zamyka drzwi do współpracy z rządem Tuska. W swojej kampanii deklarował poparcie dla niektórych propozycji Koalicji Obywatelskiej, jak kwota wolna od podatku, jeśli służą one Polakom. Jednak jego dzisiejsza wypowiedź jasno wskazuje granice: w sprawach bezpieczeństwa, granic i ochrony polskiej tożsamości nie będzie kompromisów. To podejście może zaostrzyć relacje z proeuropejskim rządem, ale jednocześnie cementuje wizerunek Nawrockiego jako prezydenta, który stawia interes Polski ponad wszystko.
Polska silna i normalna – wizja prezydenta

Wizja Nawrockiego to Polska wolna od „obcych ideologii”, które, jak twierdzi, zagrażają tradycyjnym wartościom, rolnictwu i edukacji. W Radiu Maryja podkreślał, że jego Polska to kraj „normalny”, ambitny, bez kompleksów na arenie międzynarodowej. Krytykując Zielony Ład i „ekoterror”, stawia na zrównoważony rozwój i inwestycje, takie jak energia atomowa czy rozwój technologiczny. Jego prezydentura zapowiada się jako czas twardej obrony polskich interesów, co może zyskać poparcie wśród wyborców oczekujących silnego przywódcy w niespokojnych czasach.
 
Podsumowanie
Karol Nawrocki w swojej wypowiedzi pokazuje, że chce być prezydentem, który łączy zdecydowanie z gotowością do dialogu – ale tylko na polskich warunkach. Jego konserwatywne podejście, skoncentrowane na bezpieczeństwie, suwerenności i ochronie tradycyjnych wartości, odpowiada na obawy wielu Polaków w obliczu globalnych wyzwań. Czy uda mu się zrealizować ambitną wizję „silnej Polski”? Czas pokaże, ale już teraz jego słowa budzą emocje i polaryzują opinię publiczną.

Błaszczak ostro o obecnej władzy ws. granicy:  Oni byli przeciwko zaporze

Więcej…

"Cuda" w komisjach. Tusk sięgnął na konferencji po konstytucję

Więcej…