Sąsiadka ujawniła przerażającą prawdę.
Śmierć Mateusza Murańskiego wstrząsnęła całym światem freak-fightów. W środę nadeszły fatalne informacje o 29-latku, który został znaleziony martwy w mieszkaniu. W sieci pojawiło się mnóstwo wyrazów współczucia i dużo osób zastanawia się, jak mogło dojść do takiej tragedii. "Super Express" rozmawiał z sąsiadką Murańskiego, która wyjawiła, że wieczór przed śmiercią freak-fighter zachowywał się całkowicie naturalnie.
Czytaj dalej ➡Źródło: sport.se.pl