Pomógł policji w ujęciu Maksymiliana F. Teraz czuje się oszukany
Szokujące słowa pracownika ochrony z wrocławskiego zoo, który zauważył uciekającego Maksymiliana F. oskarżonego o zabójstwo dwóch funkcjonariuszy i wszczął alarm. Tuż po tym go ujęto. Mężczyzna wyznał nam, że czuje się zlekceważony. Mimo obietnic "docenienia jego postawy" ze strony komendanta głównego policji nikt się z nim nie skontaktował. — Nawet nie usłyszałem słowa dziękuję — powiedział rozgoryczony.
Źródło: www.fakt.pl