Afera związana z odprawami VIP, wieści o żonie, która miała zarobić ponad 1 mln zł w banku, doniesienia o sześciocyfrowej pensji w Polskim Komitecie Olimpijskim, a to nie wszystko.
Teraz na jaw wyszło, że Radosław Piesiewicz również miał być związany z bankiem Pekao przez niemal dwa lata. Lista oskarżeń wobec prezesa PKOl-u z dnia na dzień robi się coraz dłuższa.
Czytaj dalej ➡Źródło: przegladsportowy.onet.pl