Sprzedawca z Krupówek nie wierzył własnym oczom
Prawdziwą fortunę wydał szejk z Dubaju na...krówki.
- "Pewnego dnia przyszedł do nas Arab z kilkoma żonami. Kupił krówki za 2,5 tysiąca złotych, poprosił o zapakowanie do oddzielnych torebek i każdej z żon wręczył jedną" — relacjonuje w rozmowie z Interią pan Arek, sprzedawca z Krupówek. Trzeba przyznać, że wydana kwota przez turystę z Bliskiego Wschodu robi wrażenie.
Źródło: www.fakt.pl