Szef PKW uderza w polityczne podziały: Sądy miały być wolne, a są powolne

Podczas uroczystości wręczenia uchwały o wyborze na prezydenta Karolowi Nawrockiemu, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Sylwester Marciniak, wygłosił emocjonalne przemówienie, które odbiło się szerokim echem wśród zgromadzonych.

Marciniak nie krył frustracji wobec obecnej sytuacji w kraju. „Jako sędzia mam dość wojny polsko-polskiej” – oświadczył, podkreślając, że podziały polityczne niszczą fundamenty państwa. Jego słowa były wyraźnym sygnałem, że najwyższe organy władzy muszą podjąć działania w celu zakończenia politycznych sporów.

Jednak to nie jedyny problem, na który zwrócił uwagę. Marciniak ostro skrytykował stan polskiego sądownictwa, mówiąc: „Sądy miały być wolne, a są powolne”. Wskazał na przewlekłość postępowań, które odbijają się na milionach obywateli i przedsiębiorców czekających na sprawiedliwe rozstrzygnięcia.

Jego przemówienie zakończyło się apelem o rozwiązanie tych kwestii oraz życzeniami dla nowego prezydenta. „Niech Opatrzność czuwa nad panem prezydentem, nad naszym narodem, nad naszą ojczyzną. Niech żyje Rzeczpospolita Polska” – powiedział, a zgromadzeni nagrodzili go gromkimi brawami.

Czy te słowa będą impulsem do realnych zmian? Czy polityczne elity potraktują je jako ostrzeżenie? Czas pokaże, czy Polska rzeczywiście stanie się krajem wolnym od politycznych wojen i sądowej stagnacji.