Sylwia Peretti 27 kwietnia skończyła 43 lata. W ubiegłym roku była "Królowa życia" przez tydzień świętowała na Lazurowym Wybrzeżu.
Tegoroczne urodziny są z pewnością najgorszymi w jej całym życiu. Po śmierci syna celebrytka zatraciła radość z życia. Pomimo żałoby mąż Sylwii zabrał ją do miejsca, które kocha.
Źródło: ludzie.fakt.pl