Stanowski zaskoczony: Nawrocki nie jest tym, za kogo go mieliśmy! Prawda o kandydacie, którą media przemilczały

Krzysztof Stanowski, dziennikarz i twórca Kanału Zero, publicznie przyznał, że Karol Nawrocki zrobił na nim ogromne wrażenie podczas debaty prezydenckiej w Końskich. Początkowo Stanowski i jego środowisko żartowali z kandydatury Nawrockiego, traktując go jak "bota" czy postać niepoważną, a nawet niezdolną do składania logicznych zdań. Jednak po osobistym poznaniu zmienił zdanie – stwierdził, że Nawrocki jest sympatyczny, naturalny i doskonale radzi sobie w debatach. Według Stanowskiego, Nawrocki potrafi zjednywać ludzi, przemawiać z przekonaniem i jest osobą, z którą można spędzić czas nie tylko oficjalnie, ale i prywatnie. Stanowski podkreślił, że media niesprawiedliwie przedstawiały Nawrockiego jako nieudolnego, podczas gdy w rzeczywistości jest on bardzo sprawny i może być poważnym kandydatem na prezydenta.

Stanowski przyznał, że był zaskoczony zmianą swojego nastawienia do Nawrockiego po pierwszej debacie, gdzie zobaczył go z bliska na scenie. Zwrócił uwagę na jego autentyczność i umiejętność przemawiania do ludzi jak "mówca ludowy". Dziennikarz stwierdził, że Nawrocki nie przegrał żadnej debaty, a w niektórych był wręcz bardzo mocny. Stanowski ironicznie zauważył, że z Nawrockim nie idzie się na jedno piwo, tylko na dwanaście – i wraca do domu nad ranem, bo to po prostu "fajny gość". Podkreślił, że przekaz medialny na temat Nawrockiego był całkowicie mylący i sam dał się na to nabrać.

• Przekaz medialny o konserwatywnych kandydatach często bywa zniekształcony i niesprawiedliwy.
• Osobiste spotkanie i bezpośrednia konfrontacja z kandydatem mogą całkowicie zmienić opinię – warto wyrobić sobie własne zdanie, a nie polegać wyłącznie na przekazie liberalnych mediów.
• Karol Nawrocki wyrasta na poważnego, autentycznego kandydata, który może zaskoczyć wyborców i przełamać stereotypy narzucane przez przeciwników.