
Nie milkną echa afery ze Smolastym w roli głównej. Artysta po kilkudniowej ciszy zabrał głos na temat koncertu w Nysie.
W relacji na Instagramie opublikował obszerne oświadczenie, w którym wyjaśnił swoje zachowanie. Jego słowa zaskakują.
Czytaj dalej ➡Powiem prosto z mostu, wszystko biorę na klatę. S************m sprawę totalnie, zwalając winę na bookera, że boli mnie gardło i nie mogę śpiewać i że jestem w niedyspozycji, wycieńczony. Wiedziałem, na co się piszę, podpisałem świadomie umowę na liczbę koncertów, która i tak nie była jakaś zatrważająca, a siadło mi gardło i zwaliłem winę na gościa, którego nawet nie było na miejscu. To było fatalne z mojej strony. Chciałbym go za to przeprosić publicznie
Źródło: plejada.pl